Autor: Bartek Berbeć
Myśli sympatyków amerykańskiej koszykówki są teraz z daleka od parkietów, a znacznie bliżej sal sądowych. Okazuje się, że gracze też nie do końca wiedzą, co zrobić z wolnym czasem i pakują się w tarapaty.We wtorkowy wieczór kilku zawodników NBA – Russell Westbrook, John Wall, Carlos Boozer, Kemba Walker i Chris Duhon bawiło się w nowojorskim klubie nocnym. Raczej się jednak nie rozerwali, bo byli świadkami dramatycznych scen.
Jedna z obecnych tam osób otworzyła ogień w kierunku ludzi. W strzelaninie zginęła jedna osoba, a dwie zostały ranne. Rzekomym motywem było zemsta za popchnięcie jakiejś kobiety na parkiecie.
Koszykarze nie ucierpieli w zdarzeniu. Co ciekawe, na miejscu byli też sportowcy z NFL – Victor Cruz, Hakeem Nicks, Aaron Ross, Antrel Rolle i Chris Canty. Im również nic się nie stało. Jednym z gości była również aktorka Reese Witherspoon.
czyżby Reese lubiła czarnych chłopców? ;-))
Czyżby Reese dorobiła się brody? Nowy film będzie kręcić? :P