Wczoraj odbyła się licytacja części pamiątek Juliusa Ervinga. Jeden z najlepszych koszykarzy w historii sprzedał między innymi swój mistrzowski pierścień z 1974 roku, który zdobył wraz z drużyną New York Nets (liga ABA). Sam pierścień osiągnął rekordową kwotę 460 471 $. Suma pieniędzy zdobytych na aukcji to około 3,5 mln $.
Obecni na licytacji byli także przedstawiciele Philadelphia 76ers, którzy kupili 18 przedmiotów z kolekcji Dr J. CEO klubu Adam Aron powiedział, że klub skontaktował się z Ervingiem w sprawie dołączenia go do organizacji Sixers.
We’d like to bring Dr. J back to Philadelphia. He’s only one of the greatest 76ers of all time. We’d love to see Julius Erving have a connection with the 76ers in some shape or fashion. I don’t know what, exactly. (…) We’ve been reaching out to a lot of our former Sixers players because we’d like to build a bit of a family here where, once you’re a 76er, you’re always a 76er. – Adam Aron
Wspomniany wyżej pierścień, a także ten zdobyty przez Juliusa z Sixers w 1983 nie trafił do klubu. Wszystkie przedmioty kupione przez 76ers kosztowały wg słów CEO 10 ooo $ lub mniej. Członek Hall of Fame jest świadomy tego, że jego były klub nabył jego pamiątki jednak nie wydał jeszcze komunikatu w tej sprawie. Wiemy natomiast tyle, że część dochodów uzyskanych z licytacji zostanie przekazana na rzecz działającej charytatywnie Armii Zbawienia.
Koszulka z nr 6 jest zastrzeżona dla Ervinga i wisi pod kopułą Wells Fargo Center. Świeżo nabyte przedmioty zostaną wystawione w obiektach hali by jeszcze bardziej udokumentować wielkość Juliusa i jego zasługi tak dla organizacji jak i społeczności Filadelfii.
We want him to know that the Sixers care about him in every dimension. (…) We spent some real money. We’ll have some fun Dr. J things to show our fans and our players. – Adam Aron
Takie działania zarządu Sixers mają na celu przyciągnięcie fanów do zespołu świeżo po przejęciu jakiego dokonała grupa inwestorów pod przewodnictwem Joshua’y Harrisa. Inną rzeczą, która z pewnością ucieszy kibiców jest obniżenie ceny biletów. Aron i jego współpracownicy przygotowali specjalną stronę (NewSixersOwner.com) na której można było napisać swoje propozycje zmian. Wg jego słów takich sugestii uzbierało się około 6 500 i są teraz uważnie analizowane.
Każdy klub powinien tak robić ze swoimi gwiazdami :)
w sumie tak, lecz nie kazdy musi sprzedawacz swoich rzeczy zeby sie utrzymac, moze jakby gral troche pozniej…