Wczoraj do naszych uszu dobiegła informacja na temat Jamala Crawforda. Otóż okazuje się, że coach D’Antoni chętnie sprowadziłby (z powrotem) obrońcę, którego wcześniej nie widział w szergach 'swoich Knicksów’. Nie ukrywam, iż tuż po tym jak ta plotka dotarła do moich uszu, zastanowiłem się „ile piłek będą potrzebować Nowojorczycy by nasycić każdego strzelca (Anthony’ego, Billupsa i Stoudermire’a..no i Crawforda)?”
W międzyczasie dobiegły do mnie też informacje na temat podkoszowego wsparcia w osobie Samuela Dalemberta (interesują się nim również Heat) i to on byłby graczem z pełnymi rękoma roboty (piłek?!). Zwolennikiem tego transferu są nie tylko sternicy klubu, jak również asystent od obrony,Mike Woodson (w końcu musi mieć kogoś kto zna się na tym fachu pod hasłem ’defensywa’ by min. rozmawiać w tym samym języku;-). Potem jednak ujrzałem okładkę jednej z gazet – w oddali gdzieś było słychać „All I want for Christmas is You!!” i zastanowiło mnie jak oni to zrobią by dostać tego gracza?
Jak myślicie, jakimi sposobami wyciągną ’głównego Szerszenia’ z gniazda?
Najlepiej byłoby im oddać Billupsa, Douglasa, Walkera, Shumperta, Williamsa i Turiafa do Nowego Orleanu (plus wybory w drafcie 2013/2014/2015 etc.). Jednak boję się, że to nie przejdzie..
I po co Crawforda? Fieldsa jest do tego ten Shumpert, który wydaje się w miarę dobrym wyborem. Potrzeba dobrego defensywnie centra, Dalembert nie wydaje się złym wyborem do tego CP3 i jest bdb skład.
Wszystko ładnie i pięknie, tylko co (a w zasadzie kto) za CP3 do NOH?
Przy tak ofensywnie zapowiadającym się składzie Dalembert to idealny wybór. Modle się by nie poszedł do Miami a wybrał Knicks. W ofensywie lekko lepszy niż Turiaf ale w defensywie to już przepaść. Idealny center dla drużyny składającej się w większości z „pistoletów”. Takie 1,5 bloku i 3 ofensywne zbiórki pewne co mecz.
A ja chcialbym u nich zobaczyc Tysona Chandlera!