Już jest pewne, że sezon rozpocznie się 25 grudnia, czyli w Boże Narodzenie. Boston Celtics, bo o nich mowa, na otwarcie sezon zagrają w MSG z New York Knicks. Ja jednak chciałem podzielić się moimi uwagami przed rozpoczęciem sezonu regularnego.
Pierwszą rzeczą są transfery – jak już wszyscy wiedzą, okienko transferowe w NBA rozpoczyna się 9 grudnia. Co raz głośniej mówi się jednak o ewentualnej wymianie z udziałem Glena „Big Baby” Davisa. Davis żąda od Celtics wyższej pensji, ponieważ uważa, że w innych zespołach mógłby grać z powodzeniem jako starter. Ponoć Danny Ainge chce wymienić Glena i sprowadzić Tysona Chandlera. Drugą sprawą jest właśnie Chandler. Świeżo upieczony mistrz NBA, jest na szczycie listy ekipy z BeanTown. Niestety (zależy dla kogo) wątpliwe jest to, że Cuban puści swojego Centra z Dallas.
Kolejna rzecz to pogłoska z wymianą Rondo. Jak można wyczytać GM Celtics chce oddać swojego playmakera, a w zamian pragnie sprowadzić samego Chrisa Paula. To właśnie Paul miałby też skusić Howarda, aby ten dołączył do Celtics w 2012 roku. Ale chwila !! Po co Howard skoro chcą Chandlera ? Ainge tłumaczy się tym, że Tyson to „plan awaryjny”. Ok, Paul jest lepszy od Rondo, przewagą jego jest lepszy rzut.. ale czy on jest potrzebny Bostonowi ? Wg mnie raczej nie. Nie zapomnijmy, że to własnie dzięki Rondo, Celtics grali w finale z Lakers dwa sezony temu. Niepisana zasada Celtów – kiedy dobrze gra Rondo, to Celtics też grają dobrze (swoją drogą pamiętacie moment przejścia do zespołu Kevina Garnetta? masa fanów stała wówczas za Al’em Jeffersonem; cel jednak uświęcił środki;-).
Po króciutkich plotkach transferowych, przyszedł czas na sytuację kadrową w drużynie.
Skład na razie wygląda następująco:
PG: Rajon Rondo, Avary Bradley
SG: Ray Allen, E’Twaun Moore
SF: Paul Pierce
PF: Kevin Garnett, JaJuan Johnson
C: Jermaine O’Neal
Wolni agenci: Sasha Pavlovic, Troy Murphy, Delonte West, Glen Davis, Von Wafer, Carlos Arroyo
Takim składem – jak dla mnie – Celtics nie zdobędą mistrzostwa. Zmiany są potrzebne – uzupełnienia niemal wszędzie wymagane. Obsada „jedynki” – rzecz prosta. Po za Bradley’em i Rondo jest jeszcze Delonte West. Rondo będzie dalej bez wartościowego zmiennika.
Na „dwójce” sytuacja też nie jest aż tak kolorowa. Ray Allen powoli skłania się ku zakończeniu kariery, Von Wafer nie może powrócić do gry w tym sezonie (ma ważny kontrakt w lidze włoskiej) a Moore to jeszcze rookie i pewnie sporo czasu upłynie zanim zaczniemy go oglądać podczas kluczowych momentów meczu. Tu będzie też potrzebna nowa twarz, istotny back up dla Ray Ray’a. Na liście wolnych agentów będą jednak tacy gracze jak: Jason Richarson, Tracy McGrady, Allen Iverson, DeShawn Stevenson, Shannon Brown czy Arron Afflalo. Miejmy nadzieję jednak, że Doc Rivers da wyraźny sygnał sternikom by wzmocnić tę pozycję.
Kolejna obsada to „trójka”. Tam lideruje obecnie tylko Paul Pierce, ale Celtics powalczą o Jeffa Greena. Dużo się mówi o ograniczeniu roli „The Trutha” i jego wchodzeniu z ławki, dlatego Green – przy nowej umowie – miałby dużo do udowodnienia. Na rynku, gorącym towarem, będą jednak: Shane Battier, Tayshaun Prince, Caron Butler oraz Marquis Daniels (który chce powrócić na stare śmieci).
Najbardziej interesująco może zapowiadać się na pozycji silnego skrzydłowego. Jest tam jak na razie 'stary-dobry’ Garnett i debiutant Johnson. JaJuan to niezły zawodnik, a jeśli dodamy kilka kilogramów masy i naukę u samego Kevina Garnetta, to za parę lat może to być gracz nawet formatu All-Star. Jak już wspomniałem, niejasna jest sytuacja Davisa. Wolni agenci – na których mogą zarzucić swoje sieci Celci – to: David West oraz Kris Humphries.
No i przyszedł czas na pozycję centra. To właśnie tam ekipa z BeanTown ma największą dziurę w składzie od odejścia Kendricka Perkinsa. Obecnie jest tam niestety tylko Jermaine O’Neal ze swoimi „szklanymi” kolanami. W kręgu zainteresowań jest Chandler. Ale właśnie, po co Tyson, Celtics ?
Ainge już planuje przecież ściągnąć Dwighta Howarda!! (czy dojdzie do starcia Celtów z Lakers o tego zawodnika?) No niby łatwo się mówi, ale tak na pewno nie będzie. W pogotowiu jest jeszcze Nene oraz Sammy Dalembert. Tym drugim jednak interesuje się Miami Heat, a sam zawodnik podkreśla, że chce grać w South Beach. Na rynku transferowym będą ponadto do wzięcia inni – niżej notowani – podkoszowi jak: Reggie Evans, Greg Oden czy Kwame Brown.
Przed Celtics bardzo ciekawy i pracowity miesiąc. Ainge zapewne myśli o przyszłości, i chce ominąć długą przebudowę poprzez drogę na skróty. Czy mu się uda ?
Na koniec króciutko o sezonie. Regular Season będzie skrócone do 66 meczy, a zmagania ligowe Celtics rozpoczną od meczu z New York Knicks. Każda drużyna zagra raz back-to-back-to-back. Trzy mecze pod rząd ?! Celtowie ostatnio jednak nie mogli sobie nawet poradzić z dwoma. W minionym sezonie, Boston grał 18 back-to-backów. Bilans jest bardzo słaby (jak na taką drużynę) – 7 wygranych oraz 11 porażek. Przy świeżej krwi, „Koniczynki” muszą sobie dać radę.
Mi jak i innym kibicom Bostonu nie pozostaje nic innego jak krzyczeć „GO CELTICS !!”. Hasło „It’s all about 18 !!” jest dalej aktualne.
Jak to może być z J’Smoovem? Jestem fanem C’s no i właśnie Josha. Dla mnie to idealna opcja. Ktoś może mi to bardziej opisowo 'rozrysować’ i w jakim stopniu jest to możliwe?
potrzebują na każdej pozycji graczy, najlepiej atletycznych.
wydaje się, że powinni zatrzymać Westa i Greena, Davisa niekonieczie, wszystko zależy od pieniędzy jakie by chciał, to samo w przypasku Greena. Myślę, że Jeffa chciałoby kilka klubów, więc mogą to nie być małe pieniądze