Kontynuujemy cykl 5on5, w którym wraz z Wami odpowiadamy na pytania dot. poszczególnych klubów. Tym razem na tablicę bierzemy San Antonio Spurs.
1) Czy Spurs mają jeszcze szansę na tytuł w obecnym składzie?
2) Jakiego typu zawodników najbardziej brakuje w San Antonio?
3) Czy Kawhi Leonard może być graczem robiącym różnicę?
4) Czy Richard Jefferson powinien zostać ofiarą amnestii kontraktowej?
5) Tim Duncan – najlepszy PF w historii ligi?
Lista odpowiedzi redaktorów Enbiej.pl znajduje się w rozwinięciu. Liczymy na Wasze komentarze i ciekawą dyskusję!
Czy Spurs mają jeszcze szansę na tytuł w obecnym składzie?
Quentin: Mówi się, że jeśli sezon jest krótszy, to czas należy wtedy do weteranów. Ale Spurs są w stanie wygrać ligę? Z jednej strony jest zmobilizowany jak nigdy Parker, ale z drugiej ledwo człapiący Duncan. Przydałby się jeszcze ktoś, kto znacząco wzmocniłby zespół.
The Truth: Absolutnie nie, co pokazali w ostatnich PO. Jeżeli jest się pierwszą siłą na zachodzie, to nie można odpadać w pierwszej rundzie, nawet na rzecz nieobliczalnych Grizzlies. Skład za stary, potrzebne są zmiany i to natychmiast.
Gladysh: Duncan nie będzie już młodszy i poprzedni sezon pokazał symptomy nieco słabszej postawy legendy Spurs. Co z tego skoro San Antonio wygrali 61 meczów w sezonie regularnym. Co prawda odpadli szybko w pierwszej rundzie playoffs, ale musimy sobie przypomnieć jak skończył się poprzedni skrócony sezon w NBA. Spurs przystąpią do tegorocznych rozgrywek nieco z tylnego fotela, ale nie jest powiedziane, że jeszcze raz pozytywnie wszystkich zaskoczą.
Woy9: Szczere i brutalne, nie.Kahwi Leonard czy Fabricio Oberto przy odejściu Georga Hilla to żadne transfery dla potencjalnego pretendenta. Trzeba im dwóch mocnych nazwisk na trójkę i piątkę.
Bob: Nie powiem, że nie mają jedynie z obawy przed ’suszarką’ Popovicha i groźbami o trade do Timberwolves ;) Ten rok jest zdecydowanie ostatnim gdy jeszcze realnie mogą myśleć o walce z czołowymi zespołami. Biorąc pod uwagę, że mogą zagrać w stylu wszystko albo nic uważam że będą się liczyć.
Jakiego typu zawodników najbardziej brakuje w San Antonio?
Quentin: Strzelca, który seryjnie potrafiłby znajdywać drogę do celu, kogoś w rodzaju Hardena, Crawforda czy J.R Smitha.
The Truth: Brakuje zawodników na dwóch pozycjach. Pierwsza to SG – Manu jest już grubo po 30, a po za dobrym zmiennikiem (Gary Neal) nie ma nikogo konkretnego Druga opcja to PF – Duncan jedną nogą jest już na emeryturze, a godny, silny i atletyczny zastępca jest potrzebny. Josh Smith !? .
Gladysh: Po ewentualnym wzmocnieniu Jeffersona, do drużyny musiałby zostać dokoptowany jakiś niski skrzydłowy z dobrym rzutem z dystansu, a także potrafiący szybko biegać do kontrataku. GM zespołu kontaktował się z agentami Carona Butlera i Josha Howarda, a niewykluczone, że dobrym strzałem byłoby zatrudnienie świetnego obrońcy Shane’a Battiera.
Woy9: Uniwersalnego skrzydłowego nawet Grant Hill byłby na miejscu. Punktujacego centra również przydatnego w obronie jak Marc Gasol.
Bob: Obwodowego obrońcę zdolnego zatrzymywać graczy od PG do SF. Takiego Bruce’a Bowena. Bardzo chciałbym żeby do SAS trafił Shane Battier, który pasowałby moim zdaniem i mentalnie i charakterystyką gry.
Czy Kawhi Leonard może być graczem robiącym różnicę?
Quentin: Jeszcze nie w tym sezonie. Sądzę, że Poppovich więcej minut musi dać Splitterowi i Blairowi.
The Truth: Owszem, może. W Spurs potrzeba odmłodzenia składu a Kawhi jest ciekawym zawodnikiem – 15.5 pkt i 10.6 zbiórek w ostatnim sezonie w San Diego napawa do optymizmu.
Gladysh: Na pewno sporo czasu minie zanim przestawi się na warunki gry w NBA, ale Greg Popovich zapewne umiejętnie będzie wprowadzał młodziana do składu. Leonard powinien być sporym wzmocnieniem defensywnym, mogącym bronić rywali na trójce i czwórce. Podejrzewam, że mniej będzie znaczył w ataku, ale jego niesamowita siła i umiejętność minięcia rywala w pierwszym kroku może dostarczyć dla Spurs kilka punktów w każdym meczu.
Woy9: Będzie na pewno miał sporo minut od Grega Popovicha ale przewiduję,że pierwszy rok to będzie branie lekcji u weteranów jak to miało miejsce z Blairem.
Bob: Mam nadzieję że będzie, ale realnie oceniając szanse debiutantów u Popovicha musi się przygotować na ciężki rok. Jeżeli będzie słuchał trenera i nie zaszumi mu w głowie już w tym roku może być wartościową postacią SAS.
Czy Richard Jefferson powinien zostać ofiarą amnestii kontraktowej?
Quentin: Ten się chyba dosyć dobrze zgrał już z drużyną, więc warto jeszcze na niego postawić.
The Truth: Tak. Za tą kasę co on zarabia, można ściągnąć młodszego skrzydłowego.
Gladysh: Spurs wręcz muszą pozbyć się jego ponad 9 000 000$ gwarantowanych w kolejnym sezonie. Zwolnienie niemal nieprzydatnego w poprzednim sezonie Jeffersona otworzyłoby szansę na zatrudnienie wolnego agenta, który bardziej pasowałby do stylu prezentowanego przez zespół Popovicha.
Woy9: Krótko, tak.
Bob: Nie. Głównie ze względu na to, że w jego miejsce można ściągnąć jedynie podobnego gracza (Josh Howard, Caron Butler). Gdyby do zdobycia był dobry, a także młodszy i zdrowszy gracz nie miałbym wątpliwości, ale zamienić siekierkę na kijek i dodatkowo za to dopłacić – to nie jest dobry pomysł.
Tim Duncan – najlepszy PF w historii ligi?
Quentin: Potencjalnie tak, indywidualnie jednak Karl Malone. Według mnie nie wykorzystał we wcześniejszych latach szansy na to, by zdominować swoimi indywidualnymi występami ligę. Jego predyspozycje były takie, że jeśli by chciał mieć po 20 zebranych piłek, to by je zebrał, 4 bloki na mecz też były w jego zasięgu, a w ataku też ciężko było go zatrzymać. On jednak grał dla zespołu i robił wyłącznie minimum. To jednak pozwoliło mu sięgnąć 4 razy po mistrzostwo.
The Truth: Spodziewałem się takiego pytania. Najlepszym PF w historii nie był, ale jeden z najlepszych na bank. 4 mistrzostwa, 3 tytuły MVP Finals i 12 udziałów w meczu gwiazd robi wrażenie. A jeszcze te pojedynki z Garnettem – aż się łezka w oku kręci.
Gladysh: Jedynym graczem mogącym rywalizować z Timem w tej klasyfikacji wydaje się Karl Malone. Trzy pierścienie na palcach Duncana przesądzają jednak sprawę na jego korzyść.
Woy9: Wyżej stawiam akcje Karla Malone’a. Jednak pamiętam dobrze, że kilka lat temu był graczem orkiestrą z fantastycznym bank shotem,który w swoich rękach trzymał wynik meczu.
Bob: Tak. Uwielbiam Malone’a i Garnetta, ale 4 tytuły Duncana muszą przechylić szalę na jego korzyść. To co sprawia, że Tim jest często niedoceniany jest jego styl gry – efektywność nad efektowność. Można tego nie lubieć jako kibic, ale jako trener lub kolega z drużyny musisz to uwielbiać.
1. Nie
2. chyba każda pozycja poza PG potrzebuje wzmocnienia ( Manu, Duncan, Jefferson młodsi nie będą i statystyki jak i poziom gry będą spadać )
3.nie
4.jak najbardziej
5. chyba jednak nie, z ostatnich 20 lat wyżej stawiam Barkleya i Malona ( argument o pierścieniach mnie nie przekonuje – Duncan zdobywał je gdy już nie było Jordana w lidze , Barkley i Malone po prostu mieli pecha tak jak wcześniej np West i Robertson. Mieli świetne drużyny ale trafiali na drużynę jeszcze lepszą.
1) Czy Spurs mają jeszcze szansę na tytuł w obecnym składzie?
Popovich to prawdziwy magik. Dla mnie najlepszy obecnie trener w NBA. Trudno powiedzieć co wymyśli ale nie liczyłbym że Spurs złożą broń. Nikt nie liczył że w biegłym sezonie że ugrają 60+. Nikt też nie liczył że odpadną na początku playoffs. Może w tym roku będzie odwrotnie: kiepski regular sezon i potem finał. Moim zdaniem jeden z bardziej nieobliczalnych zespołów w lidze w tym sezonie.
2) Jakiego typu zawodników najbardziej brakuje w San Antonio?
Tak naprawdę przydałoby się wzmocnienie praktycznie na każdą pozycję. Moim zdaniem dobrze by było gdyby zaangażowali jakąś strzelbę. Pewny strzelec szybko biegający do przodu. Generalnie zespół będzie wkrótce musiał się całkowicie przebudować. Ta chwila zbliża się nieuchronnie.
3) Czy Kawhi Leonard może być graczem robiącym różnicę?
Dla każdego debiutanta przejście do NBA to duży szok. Ale Pop ma rękę do młodych graczy. Spurs nie wybierają przypadkowych picków i nie robią nieprzemyślanych wymian. Nie Spurs. Na pewno gracz z dużym potencjałem. Twardziel – kilka lat temu zastrzelili mu ojca, wtedy obiecał matce że zaistnieje w NBA. Przy starym składzie na pewno ma szansę grać w regular sezon i dać coś drużynie w playoffs.
4) Czy Richard Jefferson powinien zostać ofiarą amnestii kontraktowej?
Jefferson w przyszłym roku kończy 32 lata. Ostatni sezon to prawdziwa katastrofa. Najgorszy statystycznie od sezonu debiutanckiego. W kontekście prawdopodobnej przyszłosezonowej przebudowy drużyny ciagnięcie współpracy z Jeffersonem nie ma sensu. Zdecydowanie amnestia.
5) Tim Duncan – najlepszy PF w historii ligi?
Jestem oczywiście nieobiektywny. Dla mnie najlepszym PF ever był Chuckster. Bez dwóch zdań. NBA świadomie oglądam od ponad 20 lat i nie widziałem większego fenomenu na tej pozycji. CB34 rządzi pod każdym względem. Brak pierścienia mnie nie obchodzi. Timi to oczywiście wielka klasa ale dla mnie zawodnik nie wzbudzający większych emocji.
1. Absolutnie bym ich nie przekreślał. Swoją siłę pokazywali cały RS, a w PO zawiedli, trafiając na bodaj najmniej wygodny dla siebie zespół w konferencji. Dobry SF + może 2 solidnych zmienników i ta drużyna wciąż jest contenderem.
2. Podstawowego SF :) o ile w umiejętności Blaira/Splittera wierzę i tam potrzebować będą do rotacji jeszcze tylko jednego gracza, o tyle Jefferson to istna dziura w grze Spurs.
3. Chyba jeszcze nie w tym sezonie, ale jako solidny zmiennik z pewnością wskoczy do rotacji Popovicha.
4. Jeśli za te pieniądze zatrudnić mieliby lepszego SF (moim zdaniem C.Butler>Jefferson) i powiedzmy solidnego podkoszowego do rotacji to absolutnie tak.
5. Myślę, że PF to pozycja gdzie ciężko wybrać tego jednego. Tak jak PG nasuwa się Magic, SG – MJ, SF – Bird, tak na PF prócz Duncana wielkich było kilku. Jednak gdybym miał wybrać najlepszego, postawiłbym na Tima!