Wczoraj pisałem o pięciu spotkaniach Kings, których kibice NBA nie powinni przegapić. Dziś zapraszam na dziesięć gier Lakers, o których na pewno będzie głośno.
25 grudnia, Los Angeles Lakers – Chicago Bulls 2 PM
Wielki pojedynek na początek sezonu. Niezależnie czy Lakers zagrają w składzie z Dwightem Howardem i CP3 czy stara ekipą (bez zawieszonego Bynuma), to i tak będzie to koszykarska uczta, której smak po tak długiej przerwie będzie wyborny.
Zdetronizowany Kobe Bryant przeciwko Derrickowi Rose, Joakim Noah vs Pau Gasol. Tym meczem Lakers rozpoczną swój jedyny w tym sezonie serial back to back to back. W kolejnych dwóch dniach czekają ich jeszcze mecze przeciwko Kings i Jazz.
29 grudnia, Los Angeles Lakers – New York Knicks 7.30 PM
Bitwa pomiędzy dwoma największymi rynkami medialnymi w USA. Dla Knicks będzie to sezon, w którym Melo Anthony ma udowodnić, że jest jedną z największych gwiazd NBA, a nie tylko dodatkiem do Kobe Bryanta i LeBrona Jamesa. To pierwszy pojedynek Melo z Lakers po jego przejściu do Knicks. Lakers będą mieli w nogach już trzy mecze, Knicks dwa.
8 stycznia, Los Angeles Lakers – Memphis Grizzlies 6.30 PM
Grizzlies w ciągu ostatniego roku podskoczyli w rankingach drużynowych przynajmniej o kilka miejsc. Przyjadą do Staples Center na pewno bez kompleksów, a wręcz z chęcią wywiezienia zwycięstwa.
Teoretycznie może to być pojedynek braci Gasol, ale czytają wszystkie plotki o transferach, wiemy, że bardzo możliwa jest… absencja obu Hiszpanów w tym meczu. Zarówno Pau, jak i Marc mogą zmienić kluby, a czy rzeczywiście tak się stanie, przekonamy się zapewne niedługo. Prawdopodobnie jednak, 8 stycznia wszystko będzie po staremu, a Zach Randolph z młodszym Gasolem będą dominować w pomalowanym
16 stycznia, Los Angeles Lakers – Dallas Mavericks 7.30 PM
Na to spotkanie czeka całe Los Angeles i kibice na całym świecie. Właśnie 16. stycznia dojdzie do rewanżu Lakers za wielką, kompromitującą porażkę jaką zaserwowali im Mavs w tegorocznych playoffs. Kobe Bryant zrobi wszystko żeby udowodnić Jasonowi Kiddowi, że rozgrywającemu Dallas nie zawsze będzie się udawało zatrzymać go w ofensywie.
Jeśli z Mavs odejdą Tyson Chandler i JJ Barea, to gospodarze powinni zmieść zespół Marka Cubana z powierzchni ziemi. Lakers nie potrzebują specjalnej motywacji przeciwko Mavericks, a dodatkowo zadziała hasło „bij mistrza”
20 stycznia, Orlando Magic – Los Angeles Lakers 5 PM
W koszulkach jakich zespołów wystąpią tego dnia Dwight Howard i Andrew Bynum? Czy zamienią się miejscami? Nic nie można wykluczyć poza jednym. W tym spotkaniu nie zabraknie emocji. Zarówno tych sportowych jak i tych nie mających ze sportem nic wspólnego. Lakers przyjadą do Orlando dzień po niezwykle ciężkim i prestiżowym meczu w Miami, więc aspekt kondycyjny na pewno będzie odgrywał dużą rolę.
9 lutego, Boston Celtics – Los Angeles Lakers 5 PM
To, że tego meczu nie mogło zabraknąć w moim zestawieniu chyba nie muszę nawet tłumaczyć. Dla Lakers będzie to czwarty z sześciomeczowej serii wyjazdowej, najdłuższej dla nich w sezonie 2011/12.
Lakers vs Celtics to największy klasyk w NBA. Nic więcej nie muszę pisać…
23 lutego, Oklahoma City Thunder – Los Angels Lakers 6.30 PM
Ostatni mecz dla obu zespołów przed All-Star Weekend w Orlando. Spotkanie młodości, czyli Thunder z wielkim doświadczeniem i cwaniactwem ze strony Lakers. Nie ukrywam, że od zawsze moje sympatie skierowane były w stronę „Jeziorowców”, ale muszę obiektywnie przyznać, że w obecnych składach, to właśnie Thunder są faworytami do wygrania Konferencji Zachodniej. Czy Kobe i spółka zaprzeczą mojej tezie?
4 marca, Los Angeles Lakers – Miami Heat 12.30 PM
Czyżbyśmy 4. marca mogli być świadkami pojedynku dwóch wielkich trójek? LeBron, Wade i Bosh z jednej strony i Kobe, CP3 i Howard z drugiej? Niewykluczone, a jeśli nawet do takiej sytuacji nie dojdzie, to tego dnia będzie to największy klasyk. To ma być sezon Heat, ale Kobe na pewno nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, tak więc już ostrze sobie zęby na tę rywalizację.
14 marca, New Orleans Hornets – Los Angels Lakers 5 PM
Za dużo chyba tych znaków zapytania z mojej strony, ale czy może być inaczej. Czy w tym spotkaniu zagra CP3, a jeśli tak to w koszulce, którego zespołu? Może się okazać, że będzie to pierwszy powrót Chrisa Paula do macierzy, miejsca, gdzie spędził całą dotychczasową karierę.
20 kwietnia, San Antonio Spurs – Los Angeles Lakers 6.30 PM
Będzie to drugie spotkanie Spurs z Lakers na przestrzeni czterech dni i trzecie w kwietniu. Dla Lakers to przedostatni mecz w sezonie, który może decydować o rozstawieniu przed playoffs, więc nie ma mowy o odpuszczaniu. Musimy pamiętać także o tym, że i jeden i drugi zespół będzie miał w nogach już po 64 mecze na przestrzeni 4 miesięcy i niektórym zawodnikom, zwłaszcza weteranom, organizm może zacząć odmawiać posłuszeństwa.
Mam nadzieje ze zaraz „n” połączy się z Cyfrą i zobaczę wszystkie mecze z komentarzem Pana Wojciecha M. :)))
14 stycznia, 25 stycznia, 4 kwietnia, Los Angeles Lakers – Los Angeles Clippers
Derby LA. Clippers już nie są chłopcami do bicia jak miało to miejsce przed poprzednim sezonem, a mecze między dwoma ekipami z STAPLES Center są coraz bardziej ciekawe. W zeszłym sezonie w pierwszym pojedynku lepsi byli „Jeziorowcy” wygrywając 87-86, następnie wygrali „Postrzygacze owiec” 99-92 (pamiętamy przepychankę Davisa z Odomem) by potem Lakers wysoko wygrali 108-95. Czwarty mecz również wygrali Jeziorowcy 112-104. Kluby z Miasta Aniołów są masowo wymieniane a to przy nazwisku Chrisa Paula, a to Dwighta Howarda, dlatego w tym roku może być jeszcze ciekawiej.