Richard Hamilton przechodzi do Chicago jako brakujące ogniwo ataku Bulls.
Dzięki niemu będę zaliczał więcej asyst – powiedział na powitanie nowego rzucającego obrońcy Byków, MVP ligi, Derrick Rose.
Na szczęście dla kibiców drużyny z Wietrznego Miasta nie doszło do wcześniej sugerowanej i trzyletniej umowy na sumę 15 mln USD. Ex Tłok dostał w Chicago dwuletni kontrakt na wartość 10 mln USD.
„We are excited to welcome a player, and person, with the credentials of Richard Hamilton to our organization, Rip has been a winner at every level. His resume speaks for itself, and we are confident that he will be an excellent fit with our team, both on and off the floor.” – podkreślił Gar Forman, GM Bulls.
Tym samym po spędzeniu 9-lat kariery w Mo-town Rip przeniósł swoje talenty do najlepszej drużyny regularnego sezonu 2010/11, która w finale konferencji uległa Miami Heat (1-4). Hamilton w tym okresie 3-krotnie trafił do Meczu Gwiazd, dwukrotnie zagrał w finale ligi a ponadto zdobył tytuł Mistrza NBA w 2004roku.
33-letni zawodnik rozegrał dotychczas 12.sezonów w lidze a początki swojej kariery spędził w ekipie z Waszyngtonu. Ostatni sezon był jednak bliźniaczo podobny do tego pierwszego. Rzucający obrońca zanotował drugą najniższą średnią punktową – tj. 14 na mecz.
Ma on też na koncie rzecz, która podziała jak magnes na Gara Formana i pozostałych sterników klubu. Rozegrał 120 spotkań w play offs notując średnią powyżej 20 punktów na mecz. I to właśnie pod kątem drugiej części sezonu ściągnięto byłego Tłoka do Chicago z nadzieją na awans do finału NBA.
Zdecydowanie dobre info dla Bulls. Już sama ruchliwość Ripa zrobi więcej miejsca dla Rose’a.
ale komentarz Rose’a, bufonada i zenada
Bardzo dobra opcja dla Bulls, choć ,mnie marzył się Crawford. No ale nie jest źle, choć trochę martwi mnie wiek Hamiltona. Ciekaw jestem jak się odnajdzie w klubie o tak mocnej obronie, bo sam najlepszym obrońcą nie jest.
Ważne jest, że ktoś wartościowy i doświadczony może momentami przejmować ciężar gry od Rose’a.
Crawford już kiedyś grał dla Bulls i nie koniecznie się tu sprawdził. Nawet mimo innego charakteru i stylu gry ówczesnych Byków. W wieku nie upatrywałbym problemu przykładem chociażby Kurt Thomas (obecnie 39 lat) który świetnie zastępował Noah gdy ten był kontuzjowany. Co do Jamala to On też wybitnym defensorem nie był i nie będzie. Jedno jest pewne luka na 2 zostanie wreszcie wypełniona…
Dobry ruch Bulls. Czyżby brakujące ogniwo do zdobycia piersciania?!
Dobry nabytek dla Byków. Za słabiutkiego Bogansa dostali porządną dwójkę. Doświadczonego gracza, który odciąży Rose’a w ataku.
Teraz już tylko trzeba czekać na finał konferencji z Miami.
Przyznam że jestem wybredny więc zastanawia mnie jak rzucający obrońca w 2 ostatnich latach gry moze mieć zaledwie 42% z gry za 2pkt. Na szczęście 3 i osobiste go trochę ratują. Stylu gry nie znam bo go nie oglądałem. Dla mnie liczą sie statystyki bo w koszykówce ważne jest by umieć jak najlepiej rzucać (to dlatego Chicago przegrało walkę o finał). Jeśli masz dobrą rękę to nie straszny ci nawet obrońca bo i ze słabszej pozycji dasz sobie radę.
Mnie uczono zawsze jednego o koszykówce: BRONIĆ SZCZELNIE I RZUCAĆ CELNIE. Widzisz kolego Świetna ofensywa zaczyna się od jeszcze lepszej defensywy i to właśnie przez obronę Byki przegrały Finał konferencji a nie przez atak. Piszesz że nie znasz stylu gry Ripa??!! A ja się pytam to co ty w takim na ten temat wiesz?? (ten koleś gra już 12 lat na parkietach NBA) Będąc wielkim fanem Bulls od 21 lat na dobre i na złe, uważam że przyjście Ripa do Bulls jest ogromnym wzmocnieniem i wypełnieniem luki na pozycji nr 2. Ponadto Tom Thibodeau preferuje ciężką pracę w defensywie a Rip grając przez lata dla Tłoków grał właśnie koszykówkę defensywną. I tak na marginesie Rip to 3-krotny All-Star i Mistrz NBA 2004.
no to pojechałeś Ripa GPR;-) komentarze są takie na stronach Byków , iż Chicago powitało najlepszego rzucającego obrońcę od czasów Michaela Jordana. Lepszego niż Ben Gordon, Jalen Rose czy Ron Mercer.
Świetne wyjście po zasłonach a ponadto gra na koźle i potrafi po nim trafić (w przecieństwie do schorowanego Vince’a;-). Może odciążyć Rose’a nie zostawiając z piłką przez 20 sekund jednej akcji i rozciągnąć strefę. Na pewno bardzo kreatywny gracz.
Wiadomo ma 33 lata ale na pewno wniesie więcej niż Brewer i Bogans razem wzięci. Na pewno jego doświadczenie doda pewności Bykom.