Za Bucks rozczarowujący sezon 2010-2011, który miał być przecież kontynuacją świetnej gry z poprzednich rozgrywek. Teraz zespół z Milwaukee wraca by znów o sobie przypomnieć i pokazać prawdziwą wartość. Mają w tym pomóc dobre ruchy na rynku transferowym, które sprawiły, że ekipa z Wisconsin ma dobrze zbilansowany skład z potencjałem na walkę o play offs.
Skład:
Nr | Imię i nazwisko | Pozycja | Wzrost | Waga | Wiek | Exp |
6 | Andrew Bogut | C | 7’0” (213cm) | 260 lbs (118kg) | 27 | 6 |
40 | Jon Brockman | PF | 6’7” (201cm) | 255 lbs (116kg) | 24 | 2 |
10 | Carlos Delfino | SF | 6’6” (198cm) | 230 lbs (104kg) | 29 | 6 |
17 | Mike Dunleavy | SF | 6’9” (206cm) | 230 lbs (104kg) | 31 | 9 |
0 | Drew Gooden | PF | 6’10” (208cm) | 250 lbs (113kg) | 30 | 9 |
11 | Darington Hobson | PF | 6’7” (201cm) | 205 lbs (93kg) | 24 | R |
15 | Tobias Harris | SF | 6’8” (203cm) | 226 lbs (103kg) | 19 | R |
5 | Stephen Jackson | SG | 6’8” (203cm) | 215 lbs (98kg) | 33 | 11 |
3 | Brandon Jennings | PG | 6’1” (185cm) | 169 lbs (77kg) | 22 | 2 |
30 | Jon Leuer | PF | 6’10” (208cm) | 230 lbs (104kg) | 22 | R |
12 | Luc Mbah a Moute | PF | 6’8” (203cm) | 230 lbs (104kg) | 25 | 3 |
8 | Larry Sanders | C | 6’11” (211cm) | 235 lbs (107kg) | 23 | 1 |
19 | Beno Udrih | PG | 6’3” (191cm) | 205 lbs (93kg) | 29 | 7 |
7 | Ersan Ilyasova | PF | 6’10” (208cm) | 235 lbs (107kg) | 24 | 3 |
9 | Shaun Livingston | PG | 6’7” (201cm) | 185 lbs (84kg) | 26 | 6 |
Pierwsza piątka:
PG: Brandon Jennings
SG: Stephen Jackson
SF: Carlos Delfino
PF: Luc Mbah a Moute
C: Andrew Bogut
Gwiazda:
Andrew Bogut – australijski center zdrowy jak nigdy ma nie tylko powrócić do dawnej formy, ale zagrać życiowy sezon. W zeszłym grając jedną ręką notował znakomite 2.6 bloku na mecz co było najlepszą średnią w lidze. Jeśli teraz naprawdę nic nie będzie go ograniczać, będzie w stanie każdej nocy grać co najmniej 35 minut i wykorzystywać wszystkie swoje atuty Bucks mają centra z top 3 ligi i kandydata do drugiego miejsca DPOTY. Zdrowy Bogut to klucz do sukcesu zespołu z Milwaukee, początek i koniec układanki Skilesa.
Kluczowy zmiennik:
Mike Dunleavy – ciężko jednoznacznie stwierdzić czy to Carlos Delfino na pewno będzie starterem na trójce, ale na ten moment zachowajmy taki wariant. Doświadczony strzelec w preseasonie pokazał, że świetnie wpasował się w ten zespół i będzie stanowił idealne uzupełnienie składu na pozycjach 2/3. Ma wszystko to co powinien mieć killer wchodzący z ławki – nieprzeciętny rzut, doświadczenie, wzrost, głowę na miejscu i do tego potrafi oddać piłkę w ręce lepiej ustawionego kolegi. Skrzydłowy powinien sprawić, że po odejściu Salmonsa nie będzie już śladu.
Może pozytywnie zaskoczyć:
Jon Leuer – nim lockout dobiegł końca młody podkoszowy szlifował formę za naszą zachodnią granicą. W dwóch spotkaniach przygotowawczych zdążył pokazać, że nie tylko w Niemczech jego dyspozycja była wysoka. Jego podstawowy problem to tłok w Milwaukee na pozycji numer 4. Startując z miejsca drugorundowego wyboru nie będzie miał łatwego początku, ale jeśli będzie tak efektywny jak dotychczas na pewno znajdzie się dla niego odpowiednia ilość minut. Stan Wisconsin nie jest mu obcy – przez ostatnie 4 lata grał bowiem dla miejscowego uniwersytetu. W ostatnim sezonie w barwach Badgers notował: 18.3 ppg (FG 47%, 3FG 37%), 7.2 rpg, 1.6 apg.
Może rozczarować:
Brandon Jennings – na młodym rozgrywajacym ciąży duża presja. W swoich dwóch pierwszych sezonach w NBA nie udało mu się przekroczyć pułapu 40% skuteczności, a 4.8 asysty na mecz (2010-2011) to też nic imponującego jak na playmakera. W nadchodzących rozgrywkach będzie potrzebował większego wsparcia kolegów tak by móc w pełni wykorzystywać swoje walory (szybkość, rzut za 3), ale dzisiaj ciężko już wierzyć, że może wejść w sezon z takim impaktem jak zrobił to dwa lata temu. Jeśli nie będzie spełniał oczekiwań, nie pokona wysoko zawieszonej poprzeczki temat jego transferu może znów powrócić.
Trener:
Scott Skiles – defensywny mózg, który wreszcie ma do dyspozycji kompletny i zdrowy zespół. Ten sezon będzie dla niego kluczowym – brak sukcesu (play offs) może oznaczać pożegnanie się z drużyną. Możemy więc spodziewać się, że coach Bucks zrobi wszystko by zachować posadę i znajdzie wystarczająco dużo motywacyjnych sposobów dla swoich podopiecznych.
Analiza szans w nowym sezonie:
Na wschodzie istnieje duże szansa na to by wedrzeć się do postseasonu. Na ten moment mamy właściwie pięciu pewniaków (Bulls, Heat, Celtics, Knicks i Magic), a pozostałe 5 kandydatur to m.in. Bucks. Do tego dochodzi zamieszanie po potencjalnym tradzie Dwighta Howarda, które może wpłynąć na korzyść dla Milwaukee (duże osłabienie Orlando). Jeśli popatrzymy na wzmocnienia jakich dokonano i miejmy nadzieję wreszcie dopisujące zdrowie wszystko wygląda bardzo pozytywnie. Ławka wydaje się być silniejsza i dłuższa, jest jeszcze pole manewru na rynku transferowym (ktoś z dwójki Livingston-Udrih, ewentualnie któryś z power forwardów). Wszystko w ręcach Scotta Skilesa – sprawić by największa broń Bucks, czyli defensywa była używana konsekwentnie i regularnie. Wtedy nawet najwięksi mogą się pogubić.
You must be logged in to post a comment.