To może być bardzo ciekawy sezon dla drużyny z Kolorado, który może dać odpowiedź na pytanie, kto ma szanse w niedalekiej przyszłości stać się gwiazdą najwyższych lotów oraz jak dobrym trenerem jest George Karl.Skład drużyny:
Obrońcy
Arron Afflalo – 26 lat, 196 cm, 97,5kg, 4 lata w NBA
Andre Miller – 35 lat, 188 cm, 91kg, 12 lat w NBA
Ty Lawson – 24 lata, 180 cm, 89.kg, 2 lata w NBA
Cory Higgins – 22 lata, 196 cm, 82 kg, rookie
Jordan Hamilton – 21 lat, 201 cm, 99 kg, rookie
Rudy Fernandez – 26 lat, 198 cm, 84 kg, 3 lata w NBA
Skrzydłowi
Corey Brewer – 25 lat, 206 cm, 85 kg, 4 lata w NBA
DeMarre Carroll – 25 lat, 203 cm, 96kg, 2 lata w NBA
Kenneth Farried – 22 lata, 203 cm, 103 kg, rookie
Danilo Gallinari – 23 lata, 208 cm, 102 kg, 3 lata w NBA
Al Harrington – 31 lat, 206 cm, 113 kg, 13 lat w NBA
Chukwudiebere Maduabum – 20 lat, 206 cm, 95 kg, rookie
Michael Ruffin – 34 lata, 203 cm, 112 kg, 9 lat w NBA
Środkowi
Nene Hilario – 29 lat, 211 cm, 113 kg, 9 lat w NBA
Timofey Mozgov – 25 lat, 216 cm, 113 kg, 1 sezon w NBA
Kosta Koufos – 22 lata, 213 cm, 120 kg, 3 lata w NBA
Chris Andersen – 33 lata, 208 cm, 103 kg, 9 lat w NBA
Pierwsza piątka:
PG -Ty Lawson
SG – Arron Afflalo
SF – Daniilo Gallinari
PF – Nene
C- Timofey Mozgov
W tym miejscu wyjaśnienie. Piątka w Denver może być jedną z najbardziej niestabilnych w lidze. Już dwa mecze przedsezonowe pokazały, że Karl próbuje eksperymentować z „podwójną wieżą” wystawiając obok siebie Mozgova i Koufosa lub Nene i Mozgova. Brak silnego skrzydłowego z prawdziwego zdarzenia w zespole będzie powodował taką właśnie, a nie inną sytuację.
Gwiazda zespołu:
Danilo Gallinari – tak, właśnie 23 letni Włoch. Dlaczego nie wysoko opłacani Afflalo i Nene? Z prostej przyczyny – pierwszy jest zawodnikiem zadaniowym, specjalistą od obrony i uprzykrzania życia strzelcom drużyn rywala, drugi pomimo przedsezonowego rozchwytywania przez prawie połowę drużyn NBA nie jest typem przywódcy, czy też gracza mogącego w pojedynkę rozstrzygać losy spotkań. Dla Włocha ten sezon może być przełomowym. Przede wszystkim zrobiło się więcej miejsca po odejściu do Chin Chandlera i J.R Smitha, przez co znacznie powinny wzrosnąć statystyki oddawanych rzutów przez Danilo, a co za tym idzie wzrosną jego zdobycze. Sądzę, że Gallinari spokojnie może myśleć o zdobyczach w okolicach 19.0 pkt i 5 zb na mecz.
Kluczowy zmiennik
Corey Brewer – pod warunkiem, że w pierwszej piątce będzie wychodził Ty Lawson. Czas, aby w końcu wykorzystać swoje atuty w postaci szybkości, bo gdzie ma się sprawdzić gracz jego pokroju, jesli nie w zespole złożonym z zawodników nie będących pierwszoplanowymi postaciami w poprzednich drużynach i bez wyraźnego lidera. Brewer do tej pory nie miał szczęścia. W Minnesocie stawiano zdecydowanie na kogo innego, w Dallas z kolei naprawdę ciężko się przebić.
Inna sprawa jest taka, że Nuggets mają tę sposobność, że mogą pozwolić sobie na sporą rotację w składzie. Jednego dnia może błysnąć dany zawodnik, w drugim szaleć może ktoś zupełnie inny. A jest z czego wybierać, gdyż zarówno Rudy Fernandez czy Al Harrington mając „dzień konia” potrafią zmienić oblicze gry i w pojedynkę załatwić sobie wynik.
Pozytywne zaskoczenie
Wspominany już wcześniej Gallinari, który powinien zostać liderem zespołu oraz inny Europejczyk – Rudy Fernandez, na którego bano się wyraźnie postawić w Portland oraz Dallas. Hiszpan ma coś do udowodnienia i sobie i innym specom w NBA. Jeśli jednak się nie przebije, nic straconego – w Europie przywitają go tak samo czule, jak Navarro w Barcelonie.
Rozczarowanie
Po tym, co prezentował w Europie w barwach Żalgirisu, to w ciemno postawiłbym na Lawsona. Jednak już w pierwszym przedsezonowym meczu pokazał, że w NBA czuje się znacznie lepiej. Innego „faworyta” nie widzę, chociaż nie trudno oprzeć się wrażeniu, że kasa wyłożona za Nene jest zbyt wysoka. Nie chcę być w tym miejscu złym prorokiem, ale boję się, że powtórzy się sytuacja z przed kliku lat, kiedy Shawn Kemp, Vin Baker czy Antoine Walker dostali spore kontrakty, a potem…..
Trener
George Karl – Jeden z najbardziej doświadczonych trenerów był już w Finale NBA, był też w Finale Konferencji. W obecnym sezonie trudno sobie wyobrazić, by Denver zaszli tak daleko, jednak jego postać powinna budzić szacunek, szczególnie po tym w jaki sposób potrafił poskładać do kupy zespół w ubiegłym sezonie, gdy z Kolorado wyjechali Billups z Melo. Wydawało się, że ten zespół będzie spisany na straty, a okazał się jednym z najciekawiej grających drużyn w końcówce sezonu regularnego.
Analiza
Z pewnością zespół stać na awans do playoffs. Stać ich też na to, aby grać jeden z najciekawszych „basketów” w lidze. Nad innymi zespołami mają tę przewagę, że nie wiadomo, kto w danym dniu zaskoczy i zdominuje wydarzenia na parkiecie. Bardzo ważnym czynnikiem jest też młodość drużyny, co przy napiętym terminarzu ma spore znaczenie. Dodatkowym smaczkiem jest fakt, że nie do końca jeszcze wiadomo, jak rozwinie się sytuacja „Chińczyków” – jeśli Smith, Chandler i Martin znajdą sposób (Kenyon podobno już znalazł) na powrót za Ocean to ta ekipa może sprawiać wiele problemów mocarzom Zachodu.
Typ
Miejsce tuż za czołową czwórką zachodu jest jak najbardziej w zasięgu Nuggets. A playoffs rządzą się już swoimi prawami.
„Miejsce tuż za czołową czwórką zachodu jest jak najbardziej w zasięgu Nuggets.” Nie za duży optymizm? Mi się wydaje, że w tym składzie są w tanie powalczyć o 8 lub 7 miejsce. Co innego jak wrócą zawodnicy z Chin. Ale muszą wrócić.
patrząc na ich skład to wcale nie są słabi by nie mierzyć w miejsca 5-6. Na pewno też nie będzie to granie typu last minute jak miało miejsce po wymianie Melo.
Andre Miller i Ty Lawson (mało która ekipa ma takich dwóch solidnych PG)
Aaron Afflalo i Rudy Fernandez (obaj na tyle młodzi i głodni gry by zapewnić Nuggets potrzebne punkty przy absencji Smitha i Chandlera)
Danilo Gallinari i solidny zmiennik Corey Brewer
Al Harrington i nowy Dennis Rodman? – Kenneth Farried (najprawdopodobniej również wracający z Chin Kenyon Martin)
Nene, Mozgov i Birdman Andersen (pod koszem też jest spora siła uderzeniowa w obronie i ataku).
Plusem tych graczy jest doświadczenie a trener Karl praktycznie nie ma wielkiego konfliktu pozycji bez Smitha i Chandlera. Gracze z pozycji 2 i 3 mają wręcz pewne granie i tylko kontuzje mogą pokrzyżować plany Nuggets.