W Pistons po poprzednim sezonie mogliśmy spodziewać się rewolucji. Nic z tego. Z poważniejszych zmian odszedł jedynie Richard Hamilton (Bulls), a nowe kontrakty podpisali Tay Prince i Rodney Stuckey.
Pierwsze spotkanie już jutro (przeciwko Indiana Pacers). Czy drużynę z Mo-Town stać na lepszy sezon niż poprzedni?
Skład:
Nr | Imię i nazwisko | Pozycja | Wzrost | Waga | Wiek |
12 | Will Bynum | PG | 6’0” | 185 lbs | 28 |
5 | Austin Daye | SF | 6’11” | 200 lbs | 23 |
8 | Ben Gordon | SG | 6’3” | 220 lbs | 28 |
33 | Jonas Jerebko | F | 6’10” | 231 lbs | 24 |
7 | Brandon Knight | G | 6’3” | 189 lbs | 20 |
20 | Vernon Macklin | F | 6’10” | 227 lbs | 25 |
54 | Jason Maxiell | PF | 6’7” | 260 lbs | 28 |
10 | Greg Monroe | PF | 6’11” | 250 lbs | 21 |
22 | Tayshaun Prince | SF | 6’9” | 215 lbs | 31 |
3 | Rodney Stuckey | PG | 6’5” | 205 lbs | 25 |
31 | Charlie Villanueva | PF | 6’11” | 232 lbs | 27 |
6 | Ben Wallace | C | 6’9” | 240 lbs | 37 |
9 | Damien Wilkins | SF | 6’6” | 225 lbs | 31 |
Pierwsza piątka:
PG: Rodney Stuckey
SG: Ben Gordon
SF: Tayshaun Prince
PF: Charlie Villanueva
C: Greg Monroe
Gwiazda:
Greg Monroe – jestem świadomy tego że może to być kontrowersyjny wybór, mimo wszystko stawiam na młodego podkoszowego. Monroe już w debiutanckim sezonie pokazał, że ma ekscytujące perspektywy. Jest szybki, sprawny, dobry techniczny i bardzo silny. W rotacji Johna Kuestera w okolicach Stycznia wywalczył miejsce w pierwszym składzie i ma być jednym z liderów odbudowujących się Pistons. W offseason pracował ponoć bardzo ciężko nad poprawieniem umiejętności blokowania i jeżeli jeszcze to dołoży do swojego arsenału to może być godnym następcą dla powoli kończącego karierę Bena Wallace’a. W poprzednim sezonie: 9.4 ppg, 7.5 rpg, 1.3 apg, 0.6 bpg.
Kluczowy zmiennik:
Brandon Knight – przez długi czas nie było wiadomo czy Stuckey pozostanie w Detroit, teraz gdy tak się stało, Knight prawdopodobnie zacznie sezon wchodząc z ławki. Mimo wszystko moim zdaniem będzie kradł minuty Rodney’owi, a o tym że ma duże możliwości pokazywały już mecze przedsezonowe. Nie zdziwiłbym się także gdyby przy dobrej postawie wbił się do pierwszego składu, a w konsekwencji doprowadził do odejścia Stuckey’a.
Może pozytywnie zaskoczyć:
Jonas Jerebko – o Szwedzie było cicho od kiedy zerwał ścięgno achillesa, teraz może czekać go przełomowy sezon. Po podpisaniu nowej umowy i rekonwalescencji Jonas powinien powrócić do maksymalnej dyspozycji. Jest możliwe też, że grając na dobrym poziomie na stałe wygryzie z pierwszego składu Charliego Villanueva’ę. W poprzednim sezonie: 9.3 ppg, 5.9 rpg, 0.9 apg.
Może rozczarować:
Charlie Villanueva – Charlie rozczarował już w poprzednim sezonie nie przypominając w ogóle gracza z Bucks. Utracił miejsce w składzie kosztem wyżej wymienionego Jerebki i był jednym z faworytów do kontraktowej amnestii. Teraz czeka go sezon prawdy. Jeżeli nie zacznie w końcu grać na miarę swojego kontraktu (7,5 mln $ za sezon 2011/2012) to powinien zacząć się rozglądać za nowym pracodawcą. W poprzednim sezonie: 11.1 ppg, 3.9 rpg, 0.6 apg.
Trener:
Lawrence Frank – nowa twarz w Detroit, ale raczej nie ma co liczyć na powtórzenie swojego trenerskiego debiutu z Nets (wygrał pierwsze 13 spotkań co jest najlepszym początkiem kariery trenerskiej w historii NBA). Lawrence nie będzie miał łatwego zadania. Po swoim poprzedniku otrzymał rozbitą grupę indywidualności, z której teraz musi stworzyć drużynę. Nie pomoże mu w tym boiskowe doświadczenie, ale z pewnością może się wspierać wiedzą zdobytą przy pracy choćby z Riversem (Celtics), Scottem (Nets) czy Knightem (Indiana University).
Analiza szans w nowym sezonie:
Szanse na Playoff są mimo wszystko minimalne. To co chciałbym zobaczyć w startującym jutro sezonie to stworzenie prawdziwej drużyny, która wspiera się w trudnych momentach i chce ciężko pracować. Pistons muszą powrócić do swoich korzeni. Niekoniecznie muszą grać tak jak słynni Bad Boys, ale powinni budzić respekt i grać maksymalnie zespołowo jak mistrzowski zespół z Wallace’ami, Billupsem i Hamiltonem. W poprzednim sezonie Detroit miało bilans 30-52 (36,6 % zwycięstw). Jeżeli teraz przekroczą pułap 40 % to myślę że można to określić jako sukces.
You must be logged in to post a comment.