Wybór nie mógł być inny. Zdecydowanie dominatorami pierwszego tygodnia rozgrywek byli właśnie LeBron James (Miami Heat) i Kevin Durant (Oklahoma City Thunder), którzy dowodzili najlepiej grającym drużynom, i to właśnie oni zostali uznani Graczami Tygodnia. Wyżej wymieniona dwójka została wyróżniona za spotkania rozegrane od 25 grudnia do 1 stycznia.
Nominowani: Kyle Lowry (Rockets), Roy Hibbert (Pacers), Carmelo Anthony (Knicks), Kevin Love (Wolves), Dwight Howard (Magic), Steve Nash (Phoenix).
W rozwinięciu szczegóły dokonań obu graczy w pierwszym tygodniu rozgrywek.
LeBron James stał na czele Miami Heat, którzy rewelacyjnie rozpoczęli sezon, bo na starcie pięciokrotnie wygrali. LeBron jest najlepszym strzelcem ligi (29.6 PPG), przewodzi swojej konferencji w średniej przechwytów (2.4 SPG), jest też najlepszym asystującym nie-pointguardem w lidze (6.5 APG, ex aequo z Borisem Diaw i Dwyane’m Wade). Jego najlepsze występy w tym tygodniu to:
- 25 grudnia vs. Dallas – 37 punktów, 10 zbiórek, 6 asyst, zwycięstwo
- 28 grudnia vs. Charlotte – 35 punktów, 7 asyst, 6 zbiórek, 3 przechwyty, zwycięstwo
- 30 grudnia vs. Minnesota – 34 punktów, 10 asyst, 8 zbiórek, 4 przechwyty, zwycięstwo
Kevin Durant jest drugim strzelcem NBA (27.3 PPG), ale rozpoczął sezon aż czterema 30-punktowymi występami. Z gry trafił 54,7% rzutów, zza łuku trafił połowę. Jego Thunder również zaczęli od 5-0.
- 25 grudnia vs. Orlando – 30 punktów, 6 zbiórek, 5 asyst, zwycięstwo
- 26 grudnia vs. Minnesota – 33 punkty, 5 zbiórek, zwycięstwo
- 28 grudnia vs. Memphis – 32 punkty, 8 zbiórek, 2 bloki, zwycięstwo
- 29 grudnia vs. Dallas – 30 punktów, 11 zbiórek, buzzer-beater, zwycięstwo
Jak dla mnie ci nominowani to kompletne nieporozumienie.
CP3 nieźle gra z tego co widzę, ale Howard?
Roy Hibbert!
Hibbert i Nash to chyba jakieś nieporozumienie.Lowry jak najbardziej :)
Howard Przeciez zbiera 17 zb na mecz i ma 17 pkt i nieporozumienie? co wy gadacie w ogole. Lowry gra jak najlepszy PG w lidze, Love genialnie, tylko Nash tu nie pasuje
nie wiem co brali Ci co nominowali Hibberta, Nasha i Anthonego, ale powinni to odstawić.
Hibbert grał przyzwoicie, Anthony miał jedno dobre spotkanie (z Bostonem) w pozostałych nawet jak rzucał dużo to na słabym procencie a drużyna dostawała baty (poza SAC), Nash miał jedno przyzwoite spotkanie a reszta to dna (spotkanie z 1 asystą !!!!)
Love bezdyskusyjnie, Lowry też całkiem nieźle się spisywał, Howard jak na siebie to średnio, ale na tle ligi rzeczywiściue nieźle.
Byli gracze, którzy bardziej zasłużyli na mianowanie: Anderson (w takiej formie to czołowy kandydat do MIP), G.Wallace, Rondo, Ginobili, czy chociażby Wade albo Bosh.
Steve Nash nominowany? Wow… liga to naprawdę go kocha, może jeszcze jedno mvp mu dadzą :D
jeśli Ryan Anderson rzucający tak jak teraz ok. 20 pkt na mecz nie zostanie MIP to nie wiem kto może dostać
liga tak go kocha, ze MIP dostanie lebron james bo poprawil gre w post-up xD