Dzisiaj mamy dla was kilka dobrych, ale i złych informacji. Wreszcie po kontuzji powrócił Iman Shumpert, znów zachwycił Ricky Rubio. Niestety urazu doznał szalony strzelec z New Jersey – Marshon Brooks (w pierwszym starcie w karierze) i wypada mieć tylko nadzieję, że nic poważnego się nie stało.
Rookie of the Day: Ricky Rubio (Minnesota Timberwolves)
Hiszpan nadal błyszczy i wygląda na to, że może tak pozostać na lata. Rubio zaliczył wczoraj kolejne double-double (12 punktów, 10 asyst) i co w tym wszystkim najbardziej szokujące trafił następne 2 trójki, w tym jedną niesamowitą w 4 kwarcie – jak prawdziwy, doświadczony lider. Zawsze zarzucało mu się brak rzutu, a podczas Eurobasketu sam łapałem się za głowę patrząc na to co tam wyczyniał. W każdym bądź razie nie ma wątpliwości – wykonał ogromną pracę w trakcie lockoutu. Po 6 meczach skuteczność 53% i 60% za 3. Nieźle jak na gościa „bez rzutu”…
4 stycznia:
Imię i nazwisko | Zespół | Min | FG | Pts | Reb | Ast | Stl | Tov | Blk |
Marshon Brooks | Nets | 34:29 | 7-16 | 17 | 2 | 0 | 2 | 1 | 0 |
Jordan Williams | Nets | 7:18 | 2-3 | 4 | 5 | 0 | 0 | 0 | 0 |
Greg Stiemsma | Celtics | 12:16 | 0-0 | 1 | 5 | 0 | 0 | 0 | 1 |
E’Twaun Moore | Celtics | 5:48 | 2-3 | 5 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 |
Markieff Morris | Suns | 17:05 | 2-4 | 4 | 5 | 1 | 0 | 0 | 0 |
Kenneth Faried | Nuggets | 9:49 | 2-2 | 7 | 4 | 0 | 0 | 1 | 4 |
Jimmer Fredette | Kings | 27:08 | 3-13 | 7 | 3 | 3 | 1 | 1 | 0 |
Isaiah Thomas | Kings | 28:07 | 2-8 | 4 | 3 | 1 | 3 | 4 | 1 |
Brandon Knight | Pistons | 22:04 | 2-9 | 4 | 1 | 1 | 1 | 1 | 0 |
Chandler Parsons | Rockets | 24:29 | 5-8 | 11 | 8 | 1 | 0 | 4 | 0 |
Trey Thompkins | Clippets | 14:04 | 4-9 | 8 | 3 | 2 | 0 | 1 | 0 |
Norris Cole | Heat | 21:22 | 4-12 | 10 | 2 | 5 | 2 | 6 | 0 |
Jeremy Pargo | Grizzlies | 10:13 | 2-4 | 4 | 3 | 1 | 0 | 2 | 0 |
Ricky Rubio | Wolves | 31:46 | 5-9 | 12 | 4 | 10 | 2 | 4 | 0 |
Derrick Williams | Wolves | 15:58 | 2-4 | 6 | 2 | 1 | 0 | 0 | 0 |
Kemba Walker | Bobcats | 15:36 | 3-8 | 7 | 2 | 5 | 1 | 2 | 0 |
Chris Singleton | Wizards | 22:15 | 3-5 | 7 | 4 | 0 | 0 | 2 | 0 |
Iman Shumpert | Knicks | 29:57 | 6-10 | 18 | 5 | 3 | 2 | 2 | 1 |
Klay Thompson | Warriors | 24:41 | 4-10 | 10 | 3 | 0 | 0 | 0 | 0 |
Kyrie Irving | Cavaliers | 26:11 | 3-13 | 12 | 3 | 4 | 0 | 2 | 0 |
Tristan Thompson | Cavaliers | 16:27 | 0-5 | 1 | 3 | 0 | 0 | 1 | 1 |
Mały dzień konia miał Kenneth Faried z Nuggets. Power forward, który w NCAA brylował na tablicach dostał szansę na drugi występ w karierze. Głównie dzięki temu, że jego zespół zmiótł z parkietu Sacramento już w pierwszej połowie. Nie to jest jednak ważne, a efektywność. 7 punktów, 4 zbiórki i 4 bloki w niecałe 10 minut. Dwa razy w tym samym TOP 10. Witamy w NBA.
Iman Shumpert z Knicks wraca w wielkim stylu. Najlepszy rookie pierwszego w tym sezonie raportu dzisiaj też z wielkim wyróżnieniem. Jego 18 punktów i 5 zbiórek na pewno przybliża go do wygryzienia ze Starting Five Toney’a Douglasa, ale póki co zwycięstw jeszcze nie daje. Oczywiście nie z jego winy.
Marshon Brooks pod nieobecność liderów Nets miał okazję pokazać się jeszcze bardziej niż dotychczas. Grał świetne zawody jednak pod koniec meczu doznał kontuzji i póki co nie wiadomo czy będzie w stanie szybko powrócić na parkiet. Oby, bo to, że wystartował mecz pokazuje tylko jak wielką pracę wykonuje on od początku sezonu.
Ja też muszę odszczekać to co o nim pisałem. Uważałem go za świetnego gracza, ale po tym co odstawił na Eurobaskecie, miałem poważne wątpliwości co do jego przydatności w NBA. Tymczasem Facet się niesamowicie rozwinął.
Właśnie przeczytałem o Rubio dość obszerny art. na sport.pl