Autor: Quentin
Zgodnie z przypuszczeniami najlepszymi zawodnikami minionego tygodnia w NBA zostali Derrick Rose na Wschodzie i Kobe Bryant na Zachodzie.
Lider „Byków” poprowadził swój zespół do pięciu wygranych w pięciu spotkaniach, a sam legitymował się w tym czasie średnimi na poziomie 24.0 punktu i 9.3 asysty w ciągu 38.8 minut, jakie spędzał na parkiecie.
Ekipa Bulls znajduje się ponadto na pierwszym miejscu w lidze legitymując się bilansem 12:2 (stan na poniedziałek rano).
Z kolei „Black Mamba” poprowadził „Jeziorowców” do trzech wygranych w czterech meczach, a sam może się pochwalić bajeczną wręcz średnią zdobywanych punktów – 43.0 w czterech spotkaniach, w których za każdym razem przekraczał czterdzieści zdobytych punktów.
Nominowani gracze:
Atlanta – Josh Smith, Detroit – Greg Monroe, Houston – Kyle Lowry, Los Angeles Clippers – Blake Griffin, Oklahoma City – Kevin Durant i Russell Westbrook, Orlando – Dwight Howard, Philadelphia- Andre Iguodala.
Kobas chce sam ligę wygrać! Ciekawe jak długo ma zamiar uprawiać taką niepoprawną „orkę” ? Takie fajerwerki mógłby jednak zachować na playoffs żeby jakiś sweep się nie przytrafił…