Obrońca Houston Rockets – Courtney Lee jest bliski powrotu na boisko. Zawodnik opuścił ostatnie siedem spotkań swojej drużyny z powodu kontuzji mięśnia łydki w prawej nodze. Powołując się na słowa trenera od przygotowania fizycznego w drużynie z Teksasu – Keitha Jonesa istniej ponoć prawdopodobieństwo, że Lee zagra już dziś wieczorem w meczu przeciwko Washington Wizards w Verizon Center.
W ostatnich dniach zawodnik przechodził intensywną rehabilitację i jego występ w dzisiejszym meczu w stolicy USA zależy od tego jak będzie się czuł przed samym spotkaniem oraz jak kontuzjowana noga zniesie lot do Waszyngtonu. Sam gracz tak odnosi się do swego urazu: „musiałem nauczyć się chodzić, biegać, wszystko to od początku. Mięsień był tak słaby, że nawet poza parkietem nie mogłem normalnie chodzić. Jeżeli będę mógł zrobić to o co mnie proszą trenerzy bez bólu, wtedy będę mógł grać. To nie jest nawet ból tylko lekkie kłucie. Jeżeli zniknie całkowicie to będę do dyspozycji trenera.”
Courtney Lee w obecnym sezonie zagrał pięć spotkań mając średnio 8,4 pkt oraz 1,4 asysty na mecz. Kontuzji łydki doznał w meczu z Los Angeles Lakers, który odbył się 03.01.2012 w Staples Center. Obecny sezon jest jego czwartym spędzonym na parkietach NBA.
Courtney nie Courney.
pozdr,