Szerszenie nie, a Samorodki tak; przedłużają umowy ze swoimi graczami.
Pozyskany poprzedniej zimy przez Nuggets, Danilo Gallinari przystał na 4-letnią umowę ze swoim obecnym klubem i przez najbliższe lata w Denver zarobi 42 mln USD. Włoch w tym roku zalicza rekordowe średnie w karierze na poziomie 17.4 pkt i 1.7 przech. na mecz. Młody lider Bryłek ustanowił przed dwoma dniami swój rekord kariery – 37pkt – i to w meczu przeciwko swoją eks drużyną – New York Knicks.
Nuggets tego lata przedłużyli umowy z dwoma innymi perspektywicznymi graczami; Brazylijczykiem Nene oraz Aaronem Afflalo. Obaj podpisali umowy na 5 lat, przy czym pierwszy z nich zarobi 67mln USD, a drugi 43mln USD.
Na dziś team z Denver zajmuje drugie miejsce w Konferencji Zachodniej i mimo absencji w ich składzie J.R. Smitha i Wilsona Chandlera, legitymują się bilansem 12-5.
Podobnie o przyszłości myślą sternicy klubu z Nowego Orleanu, kierowani przez Davida Sterna. Niestety ich ostatni nabytek, Eric Gordon (boryka się z urazem kolana) odrzucił możliwość prolongaty kontraktu o kolejne cztery lata.
Rówieśnik Gallinariego rozegrał tylko dwa spotkania w zespole Szerszeni, i po zakończeniu tego sezonu stanie się zastrzeżonym wolnym agentem. Media spekulują, że zainteresowani jego usługami są Indiana Pacers. W przypadku gdyby Hornets w lato nie wyrównali dla przykładu propozycji Pacers, zostaliby z przysłowiowym kotem w worku, po szumnej wymianie Chrisa Paula.
Jeśli Gordon wybrałby Indianapolis to wówczas wróciłby w swoje rodzinne strony. Hornets od kontuzji złotego medalisty ostatnich mistrzostw świata mają bilans 2-14. Ich ostatni wynik to 9 przegranych spotkań w serii.
Włodarze klubu z Nowego Orleanu przed dwoma dniami parafowali przedłużenia umów Greivisa Vasqueza i Xaviera Henry’ego.
Genialny plan Sterna chyba trafi szlag, ciekawie by było jak by Gordon wrócił do LAC