Autor: Bartek
Koszykarska kariera Shaquille’a O’Neala dobiegała końca wraz z ostatnią porażką Boston Celtics w 2011 NBA playoffs. Póki co świetnie sprawdza się w roli analityka telewizyjnego, jednak jest w trakcie realizacji kolejnego szalonego projektu.
Po zakończeniu bieżącego sezonu organizacja New Jersey Nets przenosi się na drugą stronę rzeki Hudson i od tej pory będzie nosiła nazwę Brooklyn Nets. Spowoduje to, że miasto Newark straci przedstawiciela w zawodowej lidze koszykarskiej.
Nie chce do tego dopuścić właśnie Shaquille O’Neal. „Diesel” urodził się i wychował w Newark, wielu mu zawdzięcza i wraz z jego burmistrzem już wielokrotnie rozmawiał na ten temat. W tej chwili trwa proces organizowania oficjalnego spotkania z władzami ligi w sprawie utworzenia 31. drużyny zrzeszonej w National Basketball Association.
Jak uważają eksperci, jedynym problemem, który może napotkać Shaq jest fakt, że środowisko Brooklyn Nets będzie przeciwne powstaniu nowego klubu usytuowanego ledwie 20 kilometrów od Barclays Center, czyli ich nowego obiektu. Poza tym częściej mówiło się raczej, między innymi w kontekście złej sytuacji amerykańskich finansów federalnych oraz lokautu, raczej o pomniejszeniu ligi, niż jej rozszerzeniu.
No bardzo dobry pomysl, moglby nosic nazwe SZAK ATAK. A powaznie za duzo byloby tych klubow w jednym rejonie. I czy jest wogole mozliwe powiekszenie ligi NBA ?
31. klub wprowadziłby trochę zamieszania przede wszystkim w systemie rozgrywek i terminarzu. po 15 druzyn w konferencji to idealna liczba. sorry Shaq, zawsze mozesz sobie kupic klub i go przeniesc.