Mecz w Milwaukee był wyjątkowy nie tylko dla Steve’a Nasha. Poza świętującym 38 urodziny Kanadyjczykiem, dodatkowe emocje przeżywał Michael Redd, dla którego był to powrót na stare śmieci. 32-letni obrońca spędzil 11 lat w Bucks i został gorąco przywitany przez kibiców.
Drużyna | Bilans | I kwarta | II kwarta | III kwarta | IV kwarta | Wynik |
Phoenix Suns | 11-14 | 34 | 33 | 21 | 19 | 107 |
Milwaukee Bucks | 10-14 | 30 | 20 | 31 | 24 | 105 |
W skrócie
Przebieg spotkania był typowy dla Bucks. Najpierw wykopali sobie głęboki dół i pozwolili Suns zdobyć aż 67 punktów w pierwszej połowie, by potem powoli odrabiać nawet 20-punktową stratę. W ostatniej odsłonie zespół trenera Skilles wyszedł kilka razy na prowadzenie, ale ostatecznie nikt nie był w stanie zatrzymać Steve’a Nasha.
The one thing we kept saying in the locker room before we walked out for the second half is that if anybody knows Skiles’ team, it doesn’t matter. We could have been up 30, it wouldn’t have mattered anyway. They’re going to keep playing. – Alvin Gentry
Oprócz urodzin Kanadyjczyka głównym wydarzeniem był powrót do Milwaukee Michaela Redda. 32-letni weteran przyznał, że było to dla niego unikalne doświadczenie.
It’s just different, man. Odd, weird, nervous. But once I hit the court it all goes away a little bit. (…) I know where I stand with our fan base. I’ve always been appreciative of the fans, in the good times and the bad times, Milwaukee has great fans. In 11 years, they’ve seen me grow up and seen me get married, see me have kids. So I have nothing but love. – Michael Redd
Ostatecznie Redd zgromadził 14 punktów i miał 4 zbiórki będąc najlepszym zmiennikem Suns.
Nas oczywiście najbardziej interesuje postawa Marcina Gortata. Polak był najskuteczniejszym graczem Phoenix z 21 punktami. Trafił 8/12 z gry (66% ponownie podniesie jego skuteczność z całego sezonu), ani razu nie pomylił się z linii rzutów wolnych (5/5). Zebrał 9 piłek z czego aż 5 na atakowanej tablicy. Miał 2 asysty i 1 przechwyt, ale także 4 straty. Co ciekawe miał najniższy wskaźnik +/- z całego podstawowego składu Suns (+11).
To jednak nie on, ale Steve Nash był bohaterem meczu. Rozgrywający najpierw trafił niesamowity rzut z zachwianej pozycji z dystansu by dać dwupunktowe prowadzenie, a po tym jak Bucks doprowadzili do remisu trafił najważniejszy rzut. Nash długo kozłował piłkę na obwodzie, a potem wykorzystał dobrą zasłonę Gortata by zgubić Mbah a Moute i trafić o tablicę. Jak się później okazało to trafienie ustaliło wynik meczu ponieważ dobrze pilnowany Jackson nie był w stanie choćby oddać rzutu w ostatniej akcji.
Pozytywnym faktem dla trenera Gentry’ego musi być zdecydowanie to, że wszyscy podstawowi gracze zdobyli powyżej 12 punktów. Dodatkowo zdecydowanie wygrali klasyfikację punktów w pomalowanym (48 do 22). Poza wspomnianym Nashem i Gortatem na słowa uznania zasłużyli też Jared Dudley (7/9 z gry, 3/4 za trzy punkty i 19 punktów) i rezerwowy Josh Childress, który zebrał 12 piłek (w tym 5 na atakowanej tablicy).
Inną historią meczu była mentalna nieobecność Brandona Jenningsa. Młody rozgrywający Bucks oddał jedynie 4 rzuty (z tego 3 z dystansu). Trafił tylko jeden z nich, ale za to niezwykle ważny na trzy minuty do końca. Miał co prawda jeszcze 5 zbiórek i 4 asysty, ale to zdecydowanie zbyt mało jak na oczekiwania jakie ma wobec niego trener.
I just got in and talked to him. He looked a bit disconnected. I’m not sure why. – Scott Skilles
Wśód graczy Bucks wyróżnił się Drew Gooden. Zastępując na pozycji środkowego Andrew Boguta rzucił 25 punktów i zebrał 4 piłki. Dzielnie wspomagali go umieszczeni na ławce Ersan Ilyasova (17pkt, 12zb) i Mike Dunleavy (17pkt, 4/5 za trzy punkty).
Bucks będą mieli szybką szansę na rehabilitację. Już jutro zmierzą się w Toronto przeciwko Raptors. Suns w czwartek czeka domowy pojedynek przeciwko Rockets.
Kontuzje i gracze nieaktywni
Suns: Warrick, Brown (decyzje trenera)
Bucks: Bogut (kontuzja), Brockman (decyzja trenera)
Ciekawostki
- Na koniec pierwszej kwarty Ersan Ilyasova trafił rzut z prawie połowy boiska.
- Redd przyznał, że jak dotarł do Bradley Center to manager drużyny musiał go zawracać z drogi do szatni gospodarzy.
- 67 straconych punktów to nowy negatywny rekord Milwaukee Bucks jeżeli chodzi o pierwsze połowy.
Filmowe podsumowanie spotkania
Boxscore
Suns: Hill 13 (5ast), Frye 14 (5zb), Gortat 21 (9zb), Nash 18 (11ast), Dudley 19, a także Redd 14, Childress 0 (12zb), Price 0, Telfair 0, Lopez 6, Morris 2
Bucks: Delfino 7, Mbah a Moute 7, Gooden 25, Livingston 9, Jennings 3 (5zb), a także Jackson 12, Dunleavy 17, Udrih 6, Ilyasova 17 (12zb), Leuer 0, Sanders 2, Harris 0
Szkoda, że Gortat nie zebrał jeszcze tej jednej piłki do kolejnego double-double ;). Po grze Nasha w ogóle nie widać 38 lat na karku.