Wygląda na to ,że mamy małe zamieszanie w szeregach Jeziorowców. Mitch Kupchak i Mike Brown wciąż myślą jak dowartościować swój zespół i za które sznurki pociągnąć by team wybił się ponad przeciętność. Nie od dziś wiadomo, że sternicy klubu nie są zadowoleni z postawy Metty World Peace’a, a wg ostatnich doniesień Lakers mogliby nawet zastosować amnestię wobec swojego skrzydłowego.
Pierwszym ruchem jednak było zwolnienie Derricka Caractera, obrońcy który występował w Lakers od ponad roku, a trafił on do NBA z odległym 58. numerem draftu 2010.
Wiadomo też, że Mitch Kupchak i Mike Brown spoglądali w stronę Gilberta Arenasa, który jest po zabiegu chirurgicznym kolana, ostatnio pracował nad zrzuceniem zbędnych kilogramów i z chęcią podjąłby się wyzwania w L.A. Zwłaszcza, iż z kontuzją zmaga się drugi rozgrywający Lakers, Steve Blake. Agent 0 trenuje na co dzień w Kalifornii i prasa sugeruje, że w niedługim czasie odbędzie on testy (tzw. try out) w Staples Center.
Sternicy klubu wciąż również przyglądają się sytuacji z Ohio, gdzie jest ich inny transferowy cel, Ramon Sessions. Obrońca, który ma za sobą udany sezon 2010-11 (średnia 13pkt na mecz była najlepszą w karierze) stracił nieco na wartości od kiedy drużyną Cavs dowodzi Kyrie Irving. Lakers mieliby przeznaczyć na niego tzw. trade exception uzyskany w wymianie z Dallas, za Lamara Odoma. Kto wie czy szukający uzupełnień w składzie i poprawy gry na obwodzie byli Mistrzowie nie postawią na 25-latka z przeszłością w Bucks.
Idąc dalej tropem obrońców, ciągle realne wydaje się zainteresowanie Jose Calderonem, którego chęć powalczenia o coś więcej niż tylko play offs jest coraz większa. 30-latek gra w Kanadzie przez ponad 6 lat i chętnie dołączyłby do kolegi z reprezentacji, Paua Gasola. Pytanie tylko kim zainteresowaliby drugą stronę Jeziorowcy (Blake,Artest, McRoberts?)
Czas ucieka drużynom, a do zakończenia okresu transferowego zostały 4 tygodnie. Jak widać na ostatnich przykładach i słabszych wynikach kilku drużyn jak Magic, Celtics, Knicks, Nets czy Jazz wymiany mogą wejść w życie z każdym kolejnym dniem, zwłaszcza gdy każdy team ma przed sobą większy lub mniejszy cel i uciekający czas. Lakers muszą dokonać zmian by osiągnąć więcej niż podczas poprzednich, feralnych dla nich playoffs. Kluczowe wydają się poprawa gry na obwodzie, przy rozegraniu piłki oraz większa kreatywność jedynki (zostali praktycznie tylko z Derekiem Fisherem i debiutantem Andrew Goudelockiem) przy zdobywaniu punktów (19. pozycja w lidze, mimo obecności Kobego Bryanta).
Ramon jest ok ale za dużo za 3 to on nie rzuca. Powiedziałbym, że zza łuku jest jak DeRozan
2 lata temu był jak 9% DeRozan. Rok temu Session podniósł się (ciągle do słabego poziomu!) 20%. W tym sezonie rzuca już z 34% skutecznością. Nie w tym jednak rzecz, bo jakby Lakers dobrali strzelca Arenasa i bardziej penetrującego Sessionsa to pomysł ściągnięcia obu graczy miałby sens tzw. uzupełnianie się. Są dwa ważne pytania: jak oni będą współgrać z Kobem – zwłaszcza Arenas? oraz czy to są gracze ,których naprawdę potrzebują Lakers i czy nie lepiej właśnie ściągnąć Calderona.
zgadzam sie z Woy9 Lakersom potrzebny jest typowy rozgrywajacy ktory potrafilby kreowac pozycje dla Kobego Gasola i Bynuma a takim graczem jest Calderon.Arenas nie zbawi lakers
Rondo ;D. Przede wszystkim defensor – czyli Sessions. A Ramon również świetnie gra inside, nieźle kreuje partnerom pozycje (w Cavs!) i w tym sezonie znacznie poprawił skuteczność z dystansu. Oddanie za niego jednego picku w 1 rundzie – myślę prosta decyzja.