Kogo zabraknie w All Star Game?

Znamy już pełne składy na Mecz Gwiazd 2012. Pora więc wyrazić swoją opinię na temat tego, kogo będzie nam tam najbardziej brakować. Można zaznaczyć maksymalnie trzech zawodników i zapraszamy do dyskusji w komentarzach!

 

Komentarze do wpisu: “Kogo zabraknie w All Star Game?

  1. Moje głosy poszły na Ellisa, Grangera i Monroe’a. Pierwszy jest w czołówce obwodowych strzelców ligi przez kolejne lata, a to co ostatnio pokazuje powinno dać mu miejsce wśród All Stars. Danny jest najlepszym graczem świetnych w tym sezonie Pacers i bardziej zasłużył na miejsce niż Roy Hibbert. Ostatni – Monroe zrobił wielkie postępy i jest w absolutnej czołówce podkoszowych ligi.

  2. A gdzie Rudy Gay ?
    Moje głosy: Josh Smith, Monta Ellis, i w other właśnie: Rudy Gay

  3. Rudy dodany, z pozostałych graczy wskazywanych przez Was mamy 2x Ray’a Allena, 1x Lou Williamsa, Ricky’ego Rubio, Vince’a Cartera i Lamara Odoma.

  4. Monta Ellis to jest nieporozumienie, widziałem parę meczy i facet więcej szkodził drużynie niż pomagał. Nie pamiętam który to był mecz ale początek sezonu, gdyby nie on drużyna wygrała by lajtowo, a on stratami, głupimi cegłami, faulami itd. usilnie roztrwonił przewagę i była chyba dogrywka.

    Ja dałem głos na Jenningsa, trochę taki Ellisowaty ale pokonał 2 razy Miami i ma swagger.

  5. No i oczywiście Rudy Gay… A wracając do Ellia to z nim podobnie jak z westbrookiem, podejrzewam że propsują ich Ci co NBA oglądają w skrótach. Ich wybitność to taki sam mit w mediach jak to, że Kobe jest clutch w 4 kwarcie. Pięknie wczoraj grał 3.5 kwart i jak mecz był na szali zaczęły się izolacje i cegły.

  6. @ckje z jednej strony dyskredytujesz Ellisa bo się myli, a z drugiej wyżej stawiasz Jenningsa, który jest jeszcze bardziej nieregularny.

    1. No tak ale Jennings zrobił postęp w tym roku i w sumie w drużynie po kontuzji Boguta jest bardzo osamotniony. A Monta Ellis moim zdaniem po prostu stoi w miejscu…Tak naprawdę najbardziej z guardów nie wybranych podoba mi się Irving, ale to jeszcze Rookie i za rok uważam, że się załapie. Trochę mi brakuje asyst u Irvinga, bo jednak gra w systemie przyjaznym dla PG, skoro wjeżdza sobie sessions i wali 13 asyst. Irving ma jaja i wznosi się na wyżyny w 4 kwartach, dobrze się go ogląda. Joe Johnson to jest dla mnie jakiś żart – All Starowy to on ma tylko kontrakt.

    2. Częściowo się zgadzam. Jennings zrobił postępy, ale wciąż jest bardzo nierówny. Wystarczy spojrzeć na dwa ostatnie mecze. Nie wybronię tego oczywiście mówiąc, że Monta jest bardziej regularny, ale mimo wszystko moim zdaniem jest równiejszy niż Brandon.

      Możemy się pogodzić stwierdzeniem, że i jeden i drugi byłby dużo lepszym all-starem niż Joe Johnson ;)

    3. Zdecydowanie zgadzam się z ostatnim stwierdzeniem. A Jennings tylko dlatego, że jednak konkurencja na wschodzie mniejsza na tej pozycji (skoro sobie taki JJ wchodzi). Monta jednak łatwo nie ma, chociażby we własnej drużynie ma currego, który gdyby nie kontuzje byłby ponad nim w głosowaniu moim zdaniem.

      A Jennings miał zajebisty okres, 2 razy pokonał Miami, ale chyba porył się jak Rose mu wrzucił 3 trójki w twarz w 1 kwarcie i nie może się od tego czasu pozbierać :P W każdym razie lubię tego gościa, bo jest zadziora, a mecz w którym rzucił 55pkt to klasyk i polecam każdemu obejrzeć. Niestety często jest jeźdzcem bez głowy, ale chyba ostatnio to popularne w tej lidze jest ehhh… Jeremy Lin to dobrze podsumował – jemu nikt nie chciał dać szansy, na campach wyskoczy paru czarnych zrobią kilka paczek, pokażą szybkość i już skauci szczęśliwi. A jednak w koszu bardziej liczy się głowa, a nie atletyzm. Gdyby ludzie to rozumieli to pewnie taki Westbrook nie dostał by maxa. Jaranko jest tym, że potrafi rzucic 30 pkt itd. Fajnie szkoda, że nie mówią, że pizga przy tym 10 strat i nie dokarmia Duranta. Nie hejtuje, po prostu wolę ułożoną koszykówkę drużynowo. Jakby Rose myślał to mógłby konkurować z Rose’m, który zajebiście połączył atletyzm z myśleniem… a tak to może mu tylko buty czyścić. Trochę zszedłem z tematu, bo to już raczej „kto średnio zasłużył na All Star” (nie mógłbym w tym momencie nie pozdrowić Karmelka :*). Peace

    4. Poprawka – jakby West myślał mógłbym konkurować z Rose’m :)

  7. Zaznaczyłem Ellisa, Rondo i Irvinga… Trochę głupio, bo wszyscy są guardami, ale z drugiej strony na takim wschodzie jest Joe Johnson, który jest moim zdaniem kompletnym nieporozumieniem. Loul Deng zresztą też.

    1. Zacznij może oglądać mecze, a nie tylko skróty. Nie wiem czy słyszałeś, ale mistrzostwa wygrywa się obroną. A Deng razem z Iggym to obecnie najlepsi obrońcy na pozycjach 2/3 w lidze.

    2. taki sam komentarz co do osoby Ellisa i jego antyfana przeczytałem dziś na CZwartej Kwarcie;-)) Ja byłem też za Montą..

    3. Sytuacja zmienia się szybko i skoro Pierce dostał się do ASG za 2 tygodnie dobrej gry, to ja tu nominuje LINa :)

  8. Ellis, Gay, Smith. Ellis potrafi sam zdobyć 1/3 punktów swojej drużyny. Do tego jak Curry był kontuzjowany rozdawał ponad 5 asyst na mecz, a choćby taki Irving mimo, zę jest rozegrajkiem to też rozdaje 5 asyst (tak dla porównania). Do tego poprzedni sezon już miał udany. I jest bardziej regularny w zdobywaniu punktów niż choćby Joe Johnson. Mi to wystarczy zeby był w All Star. Gay’a i Smith’a reklamować nie trzeba jak widać po moich poprzednikach. Zasłużyli, a ich nie ma i tyle. Jako czwartego dałbym Chandler’a. Może i Dirk wygrał finał dla Mavs, ale bez Chandler’a odpadli by we wcześniejszych rundach PO.

  9. Ja akurat uważam, że Gay zawodzi, patrząc jak dobrze radzą sobie Marc Gasol czy Mike Conley, to lider Misiów miał masę nieudanych spotkań. Patrząc jak sobie radzili bez Niego podczas PO, a ze zdrowym Zachem to teraz gdy gra Rudy gra wygląda gorzej i muszę przyznać, że jak oglądam mecze z czołówką to wtedy właśnie Guy wygląda najsłabiej. Statystyki również przeczą przeciwko Niemu, jest słabszy od Marca Gasola i mniej wartościowy. Conley mimo, że drażni mnie swoim kierowaniem gry, to jednak jest najlepszym przechwytującym w NBA i główna zaleta Misiów czyli szybkie ataki jest dobrze realizowana.

    Ellis jak na guarda jest skuteczny, potrafi ciągnąć zespół w pojedynkę, do tego potrafi grę liczbą asyst, a w momencie kiedy zdrowy jest Curry, praca backcourtu jest zabójcza i bardzo przyjemna dla oka. Dajcie im przynajmniej przyzwoitego centra, a zespół namieszałby w PO.

    Nie wierzę, że nie oddałem głosu na Lowry’ego. Mimo wszystko to lider, 4 siły na Zachodzie ! I pomyśleć, że byli tu tacy co chcieli McHale wyrzucać… chyba podczas Waszego 5 na 5 padało sporo głosów negatywnych.

    Dałem na Ellisa, Smitha i Tysona Chandlera. Mam swoje uwagi, ale uważam, że nominacje trenerów są na plus, bez większych kontrowersji i każdy wybór się wybroni.

  10. Ellis i J-Smoove, ich mi tu brakuje i tyle ode mnie. Rondo sporo stracił przez kontuzję, Monroe solidny, ale jego czas nadejdzie.
    A jak piszemy o szkodzeniu drużynie to raczej wyrzuciłbym pewnego egoistę z pierwszej piątki Wschodu, to dopiero nieporozumienie….

  11. Dla mnie zabraknie przede wszystkim Josha Smitha. Jak napisał c-webb rzeczywiście został obrabowany w tym roku. Monte i Rondo też chętnie bym zobaczył. Myślę że Ellis bardzo dobrze by się odnalazł w tym meczu.

    Jednak dziwnie będzie oglądać ASG bez Duncana i Garneta. Zdecydowanie kończy się pewna epoka.
    Szkoda że zabraknie też Stata mimo wszystko.

  12. Wg. mnie najbardziej z tych graczy na all-star zasługuje Rajon Rondo !!! Boston gra świetnie gdy Rajon gra świetnie, proste !!! Druga sprawa to to, że Rajon ma serce do tej gry ( patrz świetny mecz w play-off z Miami kiedy to powrócił na boisko mimo poważnej kontuzji łokcia) Nie jestem jego jakimś fanem ale jego miłość do basketu zasługuje na all-star !!!!!!!!!!!

    1. Jak ktoś w ogóle z Bostonu to jednak Pierce, bo to z nim na pokładzie zaczęli wygrywać.

Comments are closed.