Jeremy Lin znowu wygrywa mecz dla Knicks (video).

Komentarze do wpisu: “Jeremy Lin znowu wygrywa mecz dla Knicks (video).”

1. Taa… i dziwią się że nikt nie chce grać w Toronto, skoro kibice dopingują przeciwnika, żeby gamewinnera przeciwko ich drużynie rzucił:S

   1. +1 ;-)

2. nie wierzę w to!:)
   dawno nie widziałem kogoś kto wzbudza szał publiczności w meczu na wyjeździe.

3. Lin jest świetny ale pytanie co robił Calderon przez 14 sekund?? Tak doświadczony zawodnik w najważniejszej akcji meczu kryje Lina na radar!!! Absurd?! Po reakcji publiczności widać że NBA potrzebowała kogoś takiego jak Lin. To jest właśnie Ameryka te wszystkie filmy amerykańskie mają pokrycie w rzeczywistości chłopak ” znikąd ” staje się bohaterem nie tylko NYK ale całej NBA… Można by rzec „from zero to hero”.

4. W zasadzie nie wiadomo co powiedzieć po tym meczu. Aż boję się pomyśleć co się może wydażyć w następnym. Coś nieprawdopodobnego. Mam wrażenie że to się nie dzieje naprawdę. Co on może jeszcze zrobić. Właśnie rzucił gamewinnera z za lini „in your face”.
   Nawet jeśli ta historia miałaby się urwać po tym meczu to mam wrażenie że o Linoskoczku mówiło by się jeszcze latami. Coś mi się jednak wydaje że ta historia tak szybko się nie skończy.

   1. W następnym sezonie będzie ciutke gorzej. Teraz jest na fali, wspina sie wysoko. W następnym sezonie puści mu linka, spadnie parę metrów w dół ale bez obaw – zatrzyma się na zatrzasku.

   2. postawię na to ,że nie będzie mu ciężej. To talent czystej wody bo 6 spotkań to nie przypadek. Dostanie propozycje kontraktu od połowy klubów w NBA, bo jak ktoś podreślił we wpisie o Raptors posiadanie jego otwiera dla danego klubu chiński rynek. Powodzenia mu szczerze życzę.

   3. gdyby tak grał od początku sezonu mógłby się pokusić o MVP tak jak derrick rok wczesniej

5. Jego pewność siebie mnie delikatnie mówiąć rozku..ia!!!

6. ale to co on zrobil w CT to jest nieprawdopodobne… Sam nie wiem co myslec :) Chyba mamy kandydata nr 1 do MIP

Comments are closed.