Toczył piekielne boje z nimi za czasów swojej gry dla Portland Trailblazers. Ogrywał ich w finałach NBA 2004 roku jako gracz Detroit Pistons. Z kolei w 2010 walczył o swój drugi mistrzowski tytuł przeciwko nim jako zawodnik Boston Celtics. Stało się. Rasheed Wallace wraca i zagra w jednej ekipie z Kobe Bryantem i Ronem Artestem Metta World Peace’m.
37-letni Wallace ma zająć ostatnie wolne miejsce w składzie Lakers. Ma on również być wsparciem dla dwójki Pau Gasol – Andrew Bynum. Już spekuluje się ,iż jego angaż może być początkiem zmian w Lakers i wymian z udziałem obu pierwszych podkoszowych.
4-krotnie wystąpił w All Star Game, 3.krotnie w finałach NBA, reprezentował do wczoraj barwy 5. kolejnych klubów ligi: Wizards, Blazers, Hawks, Pistons i Celtics. Lakers to jego szósty przystanek i na pewno będzie ciekawie podczas nowej przygody! W NBA rozegrał dotychczas 1088 spotkań, w których zdobywał 14.6 pkt i 6.7 zb oraz 1.3 blk. Jak mu pójdzie teraz w Kalifornii? Powodzenia Sheed.
Dom starców w LAL uważam za otwarty! Jeszcze shaq’a niech ściągną, a i słyszałem, że Magic Johnson jest w dobrej formie, a nie mają PG.
Bez przesadyzmu, lepszy Wallace niż niejeden świeżak zwłaszcza pod kątem play offs. Brown na pewno potrzebował kolejnego twardziela pod koszem. Ponadto wymiana może mieć jakiś głębszy sens. Nie zdziwię się jak podczas tego weekendu dojdzie do transferu Howarda do L.A. Ewentualnie Gasola do innej ekipy.
A ja się obawiam, że to żadnego głębszego sensu nie ma, ale obym się mylił. Mimo wszystko wolałbym derona w lal, niż howarda.
W Lakers zaszło już za dużo zmian bez głębszego sensu aby teraz nagle w tym szaleństwie był jakiś głębszy sens.
Nie Sheed tylko nie Lakers… Mógł iść do Oklahomy, tam by się przydał taki zawadiaka pod koszem, zwłaszcza który potrafi punktować. Ewentualnie Dallas, na centra z nim, Odomem i Dirkiem na pozycjach 3-5 ofens Mavs byłby nie do bronienia.
Cóż Sheed powodzenia w śrubowaniu rekordu techników:D
Podobno LA pracują nad trój stronną wymianą w Wolves i Orlando…