Chris Broussard z ESPN poinformował, że Minnesota Timberwolves zaoferowała Michaela Beasley’a Lakers w zamian za … pick w pierwszej rundzie draftu 2012. Propozycja została jednak odrzucona.
Powody odrzucenia tej oferty wytłumaczył właściciel Lakers Jerry Buss. Uważa on, przynajmniej oficjalnie, że nie zamierza jeszcze bardziej nadwyrężać i tak już sporo, bo o 18 000 000$ przekroczonego salary cap. Michael Beasley zarabia w tym roku 6 300 000 $ w Minnesocie, więc Lakers dodając go do składu, musieliby zapłacić taką sama kwotę „podatku od luksusu”. Odrzucenie takiej oferty wydaje się dość zaskakujące, ale Buss z Mitchem Kupchakiem, GM-em Lakers już nie raz pokazali, że na swojej pracy się znają i możliwe, że szykują te pieniądze na wymianę z udziałem Dwighta Howarda, który mimo że ostatnio wypowiadał się niechętnie o przenosinach do LA, to jednak nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji o tym gdzie chce grać w przyszłości.
Beasley byłby bardzo dobrym uzupełnieniem składu LAL, po tym jak w grudniu do Dallas odszedł Lamar Odom. W tym sezonie, wchodząc jako rezerwowy notuje średnio 12.8 pkt i 5.3 zb, trafiając 45.5% rzutów z gry i 36.3% zza łuku. Na pewno mógłby zaoferować Lakers dużo większe możliwości ofensywne, niż te, którymi dysponuje obecnie Metta World Peace. Oczywiście jest także drugie dno, czyli jego słaba postawa w defensywie oraz przede wszystkim problemy wychowawcze. Właściwie i w Miami, gdzie zaczynał karierę i w Minnesocie sprawiał kłopoty i możliwe, że właśnie tej strony Beasley’a bali się Lakers, odrzucając ofertę Timerwolves.
Widzielibyście Beasley’a w Lakers?
Musi być w tym coś głębszego. Bo gdyby wzięli Beasley’a mogli by użyć amnestii dla Artesta. Dlatego myślę że szykuje się jakaś bardzo gruba i zaskakująca wymiana. Sami Lakersi mówili że Beasley ich interesuje.
Wg mnie jednak Howard i trójstronny deal. myślą też o Hinrichu z Hawks. Z drugiej strony mogą myśleć też o Rondo bo wg Chrisa Broussarda Boston może opuścić trójka Rondo, Allen i Pierce! RR na tyle psuje klimat w szatni kłotniami z Riversem iż zespół ma go rzekomo mocno dość.
Ale jak wyrwą Howarda za Bynuma i Gasola to nie będą mieli jak wyciągnąć Rondo… Przynajmniej tak mi się wydaje:)
mam już trade El (dodaj amnestię dla Ron Rona) http://espn.go.com/nba/tradeMachine
Gasol do Celtics
Bynum i Rondo do Magic
O’Neal, Hedo i Howard do L.A.
Każdy w miarę szczęśliwy?;-)
Szczerze trzymam kciuki (jako kibic LAL), żeby nie wyciągali Howarda z Magic. Bo żądania Orlando są delikatnie mówiąc wygórowane.
Jak dla mnie to odrzucili bo kto by dał pierwszorundowy pick w bardzo mocno zapowiadającym się Drafcie 2012 za „ćpuna”, który ma talent, ale ma chyba jeszcze większe problemy z samym sobą
woy9
Każdy szczęśliwy? Chyba cię pogięło…
No faktycznie Orlando byłoby prze szczęśliwe, bo tylko by się wzmocnili jeszcze bardziej, za to La byliby w siódmym niebie oddając Gasola i Bynuma praktycznie za samego Howarda, bo tych dwóch pionków nie liczę…
bogaty
Hedo to nie aż taki pionek… no może miewa słabsze mecze, ale aż tak bym go nie dyskryminował. A Bynum to nie Howard.
woy problem polega tylko na tym, że Howard może stanowić prawdziwą siłę dopiero wtedy, kiedy będzie grał z bardzo dobrym PG. Przykład Marcina Gortata jest najlepszy.
Gdyby Rondo i Howard trafili do LA to na prawdę stanowili by siłę. A 3 wysokich facetów Hedo, O’Neil i Howard to żadna opcja, bo dalej nie ma pomysłu na grę.
To co dobrze układa się finansowo wcale nie musi mieć sportowego sensu.
bogaty dlaczego sie nie odpowiadasz na moje pytanie???
http://www.enbiej.pl/2012/02/29/kobe-doznal-wstrzasu-mozgu/