Nie mają szczęścia w meczach przeciwko Thunder koszykarze Mistrzów NBA, Dallas Mavericks. Pamiętacie poprzedni mecz, kiedy Grzmot I-Blocka uderzył w Dallas? Dokładnie 1 lutego Serge Ibaka sprzedał graczom Ricka Carlisle 10 czap. Wówczas też zdenerwowany Rick Carlisle kopnął piłkę w stronę jednego z kibiców. Wtedy to świetne spotkanie z 33 oczkami rozegrał Russell Westbrook. Minionej nocy była dobra okazja do rewanżu dla graczy z Dallas. Tym razem grali oni w domu Thunder.
Jeśli ktoś ma wątpliwości czy zespół Scotta Brooksa potrafi skutecznie bronić akcje rywali, to polecam obejrzenie powtórki z tego spotkania. Podczas drugiej połowy, gospodarze zaciętego pojedynku, zatrzymali Dirka, Jeta i spółkę na granicy 35% z pola. Po meczu trener miejscowych skwitował wyczyn swojej drużyny słowami „Nasza defensywa była wyśmienita. Kiedy nie możesz trafić do kosza i zmagasz się z nieskutecznością (38% OKC) jak my tego wieczoru, musisz grać twardziej w obronie by znaleźć szansę na wygraną”.
Kluczowym zawodnikiem po stronie gospodarzy okazał się Kendrick Perkins, który w samej końcówce 4kw. dwukrotnie przejął krycie na Jasonie Terrym. Najpierw Perk zablokował rywala, a po chwili, przy drugiej próbie, jego nacisk wymusił niecelny rzut Jeta. Ponadto ex center Celtów zebrał 14 piłek – najwięcej w meczu.
Miejscowi wygrali zbiórkę 45-36 i wygrali pojedynek na bloki (7-5). Znów imponował Ibaka, autor 6 czap.
Thunder zatrzymali czołowego zmiennika ligi na poziomie 7 celnych z 19 oddanych rzutów. Ponadto Serge Ibaka i Nick Collison zatrzymali MVP Finałów, Dirka Nowitzkiego na niższej skuteczności (10-22). Obaj nie dali Niemcowi powtórzyć wyczynu z meczu przeciwko Utah Jazz (40pkt).
Przy aktywnej obronie graczy obwodowych jak James Harden czy Russell Westbrook goście też nie otrzymali wsparcia z rąk swoich zmienników. Lamar Odom i Roddy Beaubois trafiali tylko co trzeci rzut (obaj 3-9 z gry).
Przyglądając się drugiej stronie, Kevin Durant i Russell Westbrook byli dalecy od all starowej formy. Skrzydłowy miał mocno rozregulowany celownik i zmagał się z agresywną postawą w obronie Shawna Mariona. Durantula nie kąsiła zbyt często i trafiła 6 z 18 rzutów z pola (1/6 za trzy). Durant stracił na dodatek aż 7 piłek!
Westbrook wcale był nie lepszy, ale w kluczowym momencie nie zawiódł. Pokazał stalowe nerwy i nie zadrżała mu ręka przy osobistych. Russ trafił 6 z 20 prób z pola (czyli jeszcze słabiej niż KD), jednak w finałowym momencie meczu, na 1.8 sek przed końcem, trafił on oba rzuty wolne, pieczętując 13. domową wygraną swego teamu.
Złe wieści dla Dallas to skręcony staw skokowy Brandana Haywooda. Po jego zejściu znakomicie jednak spisał się Ian Mahimni, który w krótkim czasie trafił 5 z 6 rzutów z półdystansu.
Na dwie minuty do końca meczu Mavs prowadzili 91-87. Najpierw trójką odpowiedział Westbrook, po chwili stratę i złe podanie wykonał Nowitzki (4/6 za trzy punkty), a dwa wolne po faulu trafił Ibaka. Kolejne trzy punkty padły też z osobistych. Jednego trafił Durant i finałowe dwa Westbrook. Przez 2 minut i 46 sekund goście nie znaleźli dobrej drogi do kosza.
Puentując: czy Serge Ibaka ma szansę na tytuł Obrońcy Roku? Wg mnie coraz większe, z racji faktu, iż drugi raz w tym sezonie odstraszył Mistrzów i średnia jego bloków na Mavs to 8! Przypomnę też, iż w innym spotkaniu osiągnął on triple double z 11 czapami. Czapki z głów przed Sergem;-)
Wynik: Oklahoma City Thunder – Dallas Mavericks 95:91
Punktowali: R. Westbrook 24, K. Durant 22, J. Harden 16 oraz D. Nowitzki 27, J. Terry 18, I. Mahinmi 13
bloki to nie wszystko, ibaka skakcze i nabiera sie na wszystko, a thunder nie sa swietna defensywnie druzyna. DH robi cala obrone praktycznie sam (nie majac polowy dobrego obroncy w s5 Orl) a Magic maja druga najnizsza (0.1 pkt za toronto) srednia rzuconych pkt przez przeciwnika z pola 3 sek. Jednak wg mnie Ibaka nie powinien miec szans.
dodam jeszcze ze Ibaka zbiera 4.5 zbiorek w obronie w porownaniu do 11.3 DH :)
#1 w blokach w całej NBA (7.7 średnia a teamy od 3 msc. mają już 5.8)
#6 w zbiórkach (0,2 straty do 5. Sacramento)
#3 w obronie skuteczności przeciwników (42.4 procent na takim samym poziomie trzymają rywali Byki)
#7 w skuteczności rywali za 3pkt (32.9% i gonią 5. Lakers i Blazers z 32.3%)
#4 w różnicy zdobywania punktów +5.8 na mecz (przed nimi Bulls, Heat i Sixers)
pytanie czy słabo bronią? może inaczej, nie w każdym meczu muszą lub są zmuszani tak jak minionej nocy.
tak zgadzam sie, ale ite w tym jest zaslugi Ibaki?? w orlando cala obrona jest zawieszona na DH a tu jak sam mowisz masz collisona hardena sefoloshe i perkinsa
To że OKC ma słabą obrone to jest mit, każdy tak piszę – ale kto ogląda mecze, hello – chcecie się bawić w znawców znajdzie chociaż odpowiednie statystyki!
jak dla mnie Perkins, Ibaka, Harden czy Sefolosha oraz Collison troszkę znaczą w defensywie. Mamy dość ładny bilans między obroną i tymi graczami a atakiem z Durantem i Westbrookiem w rolach głównych.