Zapraszamy na dwa ostatnie spotkania z udziałem Miami Heat. Pierwsze z nich miało miejsce w Amway Center i odbyło się 3 dni teamu. Drugie z United Center sprzed 48h. Miłego oglądania!
CHICAGO BULLS – MIAMI HEAT
ORLANDO MAGIC – MIAMI HEAT
Zapraszamy na dwa ostatnie spotkania z udziałem Miami Heat. Pierwsze z nich miało miejsce w Amway Center i odbyło się 3 dni teamu. Drugie z United Center sprzed 48h. Miłego oglądania!
CHICAGO BULLS – MIAMI HEAT
ORLANDO MAGIC – MIAMI HEAT
Comments are closed.
haters gonna hate
Dlaczego , jak włączam 720p to wyskakuje ,, Wystąpił błąd. Spróbuj ponownie pózniej,, moze ktoś mi pomóc ?
a spróbuj przejść bezpośrednio do żródła na YT. powinno być OK
też się nie da :(
A tak z ciekawości, uważacie że obecni Heat są mocniejsi od tych sprzed roku? Bo według mnie nie.
Na pewno rozwinęła się ofensywa w wykonaniu Big2.5 (sorry, Krzysiu, mnie nadal nie przekonałeś), grają szybciej i bardziej do kosza, ale zeszłoroczne Miami jakoś bardziej mnie przerażało, jeśli można tak napisać. I nie chodzi mi tu o atak, a raczej o defensywe.
Pamiętam jeszcze poprzedni sezon i momenty, w których Heat spinali poślady a ich presja w obronie była masakryczna, jak choćby w końcówkach z Bostonem w PO czy nawet jeszcze w sezonie zasadniczym. Teraz odnosze wrażenie, że są za pewni, że myślą „i tak rzucimy więcej oczek”, a defensywa schodzi na dalszy plan. Nie wiem czy ktoś oglądał ów mecz z Bulls, ale obrona Heat wyglądała tam bardzo chaotycznie, a Byki nie miały problemu ze znalezieniem pozycji. W starciu z Atlantą było podobnie.
Wiem, że w Playoffs nastawienie będzie inne, ale jakbym miał wybrać mocniejszy team, to byliby to zeszłoroczni Heat.
oj nie zgodze się z tobą Cosmo
w 4 kwarcie ich napór w defensywie porównał bym z defensywą Denga. Bliższe podejście do zawodnika oznaczało by już faul. Prawie się przytulali do zawodników byków. To dlatego odrobili te pare oczek.
Jednak grać w ten sposób przez cały mecz jest niemożliwością. Nawet byli tak nie graja.
Cosmo myślę, że się mylisz. Oni nie walczą na 100% każdego meczu, bo nie ma o co. Jaka różnica, czy są 1, 2 czy 3 zespołem na wschodzie z RS, skoro w PO i tak trafią na słabszy zespół.
Podkreślam to nie pierwszy raz, że nie przepadam obecnie za grą Miami (lubiłem ich w starym mistrzowskim składzie z Mourningiem i Shaqiem), ale potencjał ofensywny mają niewątpliwie najlepszy w lidze. Moim zdaniem lepszy niż w zeszłym roku. Dodatkowo Wade i James mimo, że dają z siebie dużo w ofensywie to także są znakomitymi obrońcami i motywują resztę zespołu. Myślę, że w PO będą grali lepszą defensywą. To tylko kwestia czasu. Brak im tylko prawdziwego środkowego. Jak by zakontraktowali kogoś na to miejsce to by byli pewniakiem do tytułu.