Dwa miesiące temu nikt by nie przypuszczał, że New Jersey Nets stworzą tak dużo problemów 76ers. Tymczasem we wczorajszym pojedynku mieliśmy 17 remisów i 11 zmian prowadzenia.
Na nieszczęście dla walczących o zapewnienie sobie udziału w Playoff Sixers, Nets za sprawą tercetu Green – Brooks – Humphries wygrali i Bucks znów mają nadzieje na wskoczenie na ósme miejsce konferencji wschodniej.
Drużyna | Bilans | I kwarta | II kwarta | III kwarta | IV kwarta | Wynik |
New Jersey Nets | 34-24 | 24 | 17 | 22 | 32 | 95 |
Philadelphia 76ers | 41-16 | 18 | 26 | 22 | 23 | 89 |
W skrócie
Pierwsza kwarta wczorajszego pojedynku była pojedynkiem silnych skrzydłowych obu ekip. Elton Brand i Kris Humphries raz za razem trafiali z półdystansu i dawali blisko połowę punktów swoim zespołom (Brand – 8, Humphries – 10). Sixers po tym jak szybko uzyskali prowadzenie zaczęli grać niechlujnie i przed upływem 12 minut mieli już na koncie 5 strat (ich świetna średnia z tego sezonu to 11). To pozwoliło gościom na zakończenie tej odsłony z prowadzeniem 24-18.
Wraz z pojawieniem się zmienników tempo gry poszło jeszcze w górę. Oba zespoły miały wiele okazji do kontrataków, ale albo pudłowały spod samej obręczy, albo nie były w stanie wykonać decydującego podania. Gra Nets wyglądała dobrze do momentu gdy na placu był Deron Williams. Wraz z jego odpoczynkiem rolę rozgrywającego przejął Marshon Brooks, który jest zdecydowanie bardziej znany jako strzelec. Zespół Avery’ego Johnsona bez Williamsa zaczął podejmować złe decyzje rzutowe i Sixers – głównie za sprawą Jrue Holiday’a – powrócili do gry.
Początek trzeciej kwarty to kontynuacja problemów gospodarzy. Słaba obrona Sixers i błędy w ataku sprawiły, że Nets zaliczyli serię ośmiu kolejnych punktów i po chwili byli już na prowadzeniu. Ofensywa gości (nawet bez G. Wallace’a i B. Lopeza) wyglądała dobrze – każdy zawodnik wiedział dokładnie jaką ma rolę i gdzie się ustawić. Duża w tym zasługa Williamsa, ale Avery’emu Johnsonowi też należy się uznanie.
Sixers potrzebowali 5 minut i 30 sekund by zdobyć pierwsze punkty z gry w drugiej połowie. Celne rzuty z półdystansu Younga od razu otworzyły grę i pozwoliły Turnerowi na 4 kolejne punkty z kontrataku. Pod drugą obręczą wartościowe minuty swojemu zespołowi dawał Jordan Williams. 21-letni debiutant zaliczył jeden z najlepszych występów swojej młodej kariery notując 13 punktów i 5 zbiórek.
Tymczasem w zespole gospodarzy kolejny raz nie mógł przełamać się Jodie Meeks. Jeden z najlepszych strzelców z dystansu Sixers kolejny raz spudłował wszystkie próby (0/5) i przy takiej formie nie powinien zaliczać aż 23 minut w wyrównanym spotkaniu.
W ostatniej kwarcie wyrównana walka trwała do wyniku po 85. Nets zdobyli kolejne 5 punktów – w tym trzy po rzucie z dystansu Geralda Greena, który dzięki świetnej grze otrzymuje coraz więcej minut od Johnsona. Green zdobył 12 ze swoich 23 punktów w czwartej kwarcie i żaden z graczy gospodarzy nie był w stanie odpowiedzieć zbliżoną produktywnością. Dodatkowe słowa pochwał trzeba skierować w stronę MarShona Brooksa, który mając zielone światło trafił najpierw bardzo ważne rzuty wolne, a w kolejnej akcji dobił Sixers trafiając za trzy punkty.
We’re fighting for our lives now. That’s a huge loss. It’s hard to figure out. – Doug Collins
Podsumowując spotkanie trzeba zauważyć dwie kluczowe statystyki, które przyczyniły się do porażki 76ers. 1/10 z dystansu z wczorajszego meczu nie jest niestety niczym nowym w ostatnich dniach. Na przestrzeni poprzednich czterech spotkań drużyna Collinsa trafiła tylko 10 z 48 prób za trzy punkty. Drugą ważną kwestią było aż 16 strat. Nie może być tak, że grając w tak ważnym meczu jest się równie zdekoncentrowanym – ambitny zespół gości to wykorzystał, a Sixers mogą w konsekwencji czekać albo szybkie wakacje, albo gra przeciwko Bullls w pierwszej rundzie Playoff.
Wygrana z Sixers nie była jedynym miłym akcentem dla Nets. Przed meczem ogłoszono, że rada NBA wyraziła oficjalną zgodę na przenosiny tego zespołu na Brooklyn.
I know we’re all looking forward to being a part of Brooklyn and being a part of that project. I think it’s going to help. We’re the only team that’s in transition like we are. There’s a lot of energy and anticipation of us moving there. – Avery Johnson
Kolejne spotkania
Nets:
- Celtics (dom)
- Heat (dom)
- Knicks (dom)
Sixers:
- Magic (wyjazd)
- Pacers (dom)
- Cavaliers (wyjazd)
Najlepsi na boisku
Nets:
- Gerald Green – 23 punkty (8/13 z gry, 4/5 z dystansu), 1 zbiórka, 2 asysty, 2 przechwyty
- MarShon Brooks – 22 punkty (9/15 z gry, 2/4 z dystansu), 6 zbiórek, 4 asysty, 1 przechwyt, 1 blok
- Kris Humphries – 18 punktów (7/14 z gry), 13 zbiórek, 1 asysta, 2 przechwyty, 1 blok
Sixers:
- Evan Turner – 18 punktów (9/16 z gry), 7 zbiórek, 1 asysta
- Jrue Holiday – 19 punktów (7/14 z gry, 1/2 z dystansu), 4 zbiórki, 6 asyst, 1 przechwyt
Ciekawostki
- Dla Nets była to druga wygrana w Filadelfii w tym sezonie.
- Sixers przegrali 11 z ostatnich 18 spotkań na swoim parkiecie.
- 76ers mają bilans 6-20 gdy pozwalają rywalom zdobyć przynajmniej 90 punktów.
- Gerald Green zdobył 20 lub więcej punktów w 7 z ostatnich 19 spotkań.
Kontuzje i gracze nieaktywni
Nets: Wallace, Farmar (kontuzje), Gaines (decyzja trenera), James, Lopez (poza składem)
Sixers: Battie, S. Young, Allen, Bracklins (decyzje trenera)
Filmowe podsumowanie spotkania
Boxscore
Nets: Stevenson 1, Humphries 18, S. Williams 1, D. Williams 11, Brooks 22, a także Morrow 4, Green 23, Petro 2, Johnson 0, J. Williams 13
Sixers: Brand 8, Iguodala 11, Vucevic 2, Meeks 3, Holiday 19, a także Williams 8, T. Young 13, Hawes 7, Turner 18
You must be logged in to post a comment.