18 kwietnia to dobry dzień na rzucanie i trafianie zza łuku. Wiedzą coś o tym bostońscy Celtowie i zwłaszcza nowojorscy Knicks. Minionej nocy świetnie sobie radzili Knicks (19/32) i wcale nie gorzej Celtics (11/21). Indywidualnie błyszczeli Paul Pierce, Avery Bradley, J.R. Smith i przede wszystkim Steve Novak. Ta czwórka wrzuciła w nowojorskiej Madison Square Garden aż 24 trójki w 48 minut. Sięgnijmy jednak do historii i cofnijmy się kilka lat wstecz, bo tego samego dnia swój koncertowy mecz rozgrywał Dennis Scott.
Grał za najlepszych czasów Orlando Magic, podczas tłustych dla klubu z Florydy lat 90’ tych i ery Shaqa. Od sezonu 1990/91 do 1996/7 biegał po parkietach NBA z numerem trzy w barwach Magików..
W latach ’95-’96 ustanowił rekord celnych – 267 rzutów – zza łuku podczas jednego sezonu (przebił ten wynik lata później Ray Allen). 18 kwietnia ’96 trafił aż 11 trójek w jednym spotkaniu (wynik poprawiony później przez Kobego Bryanta i Donyella Marshalla w ilości 12. celnych).
Ten niski skrzydłowy zagrał podczas pamiętnych, pierwszych i przegranych dla Magic finałów ’95 roku.
Został wybrany w drafcie 1990 roku, z numerem czwartym, będąc absolwentem słynnego Georgia Tech. Do NBA wstąpił po doprowadzeniu swojej ekipy Yellow Jackets do Final FourNCAA. W nim wraz z Kennym Andersonem i Brianem Oliverem zyskali sobie przydomek „Zabójczej broni 3” (na wzór hitu filmowego z tamtego okresu).
Co ciekawe na początku swojej kariery Dennis Scott słynął ze swojej wszechstronności. Podczas swoich lat gry w szkole średniej, jak również na początku studiów, Scott dzięki wyróżniającemu go wzrostowi, sile i szybkości potrafił występować na każdej pozycji od 1 do 4 (!). Dziś patrząc na filmy z Youtube i archiwalne spotkania z jego udziałem, aż ciężko w to uwierzyć, gdyż skrzydłowy mocno przybrał na wadze.
Scott przez 7 lat swojej zawodowej kariery grał w trykocie klubu z Orlando. Dzięki ilości oddanych i trafionych rzutów zza łuku, czasami z niewiarygodnych pozycji, zyskał sobie przydomek ‘Three-D’. Wg amerykańskich fachowców i min. Jay’a Bilasa – Scott ciągle należy do czołówki najlepszych graczy w rzutach zza łuku – w historii koszykówki uniwersyteckiej. Bilas sklasyfikował go na 1. pozycji!
Po swojej przygodzie z klubem Shaqa i Penny’ego, Scott zagościł jeszcze w epizodycznych i zadaniowych rolach w zespołach z Dallas, Phoenix, Vancouver oraz Minnesoty, po czym zakończył karierę z liczbami: 8094 punktów, 1774 zbiórek i 1296 asyst. Obecnie ‘3-D’ sprawuje funkcję komentatora sportowego dla NBA TV, a także odpowiedzialny jest za relacje radiowe Atlanty Hawks.
Na koniec odpowiedź na pytanie z relacji Knicksów z Celtics (chyba nie chciało Wam się poszukać?). Oprócz wspomnianego Tony’ego Douglasa 9 trójek w jednym meczu trafili również dla N.Y. legendarni John Starks i Latrell Sprewell.
P.S. i relacja z dzisiejszej strzelaniny;-)