Decydujące starcie we wtorek?
Steve Nash zaliczył trzynaście asyst w sobotnim meczu przeciwko Denver Nuggets, dzięki czemu awansował na piąte miejsce w klasyfikacji najlepiej podających zawodników w historii NBA. Kanadyjczyk miał ich już 9 na koncie po pierwszych 12 minutach gry.
13 asyst Steve’a Nasha nie pomogło miejscowym, którzy przegrali ważny mecz z Nuggets (107:118). Kanadyjczyk przeszedł do historii NBA, awansując na piąte miejsce wśród najlepiej podających zawodników a w klasyfikacji wszech czasów wyprzedził Oscara Robertsona (9887). Niestety dwukrotny MVP ligi nie potrafił zatrzymać 'szalejącego’ Ty’a Lawsona (29pkt i 10as). Alvin Gentry również nie starał się swojej drużynie w tym pomóc..
Słońca udanie weszły w to spotkania. Aż 13 punktów po pierwszej kw. miał na koncie Marcin Gortat. Bezbłędny zza łuku okazał się Shannon Brown, autor 3 podobnych trafień.
Utah Jazz po dogrywce pokonali Orlando Magic (117:107). Jazz-meni ponownie wskoczyli do najlepszej ósemki Zachodu kosztem Słońc. O tym, która z drużyn zagra w play off być może zdecyduje wtorkowe, bezpośrednie starcie w Salt Lake City.
Powiedzieli po meczu:
– Zagramy więc w Utah, na ciężkim terenie, przeciwko trudnej drużynie – Shannon Brown. Jego 28 punktów, w tym sześć trójek nie pomogło jednak Słońcom..
– To rozczarowujące kiedy się przegrywa, ale wciąż jesteśmy w doskonałej pozycji. Cały czas kontrolujemy wydarzenia i wszystko jest w naszych rękach. Musimy więc szybko się przegrupować i zagrać dobre zawody w Salt Lake City – dodał Steve Nash.
Marcin Gortat miał w sobotę 18 punktów (8/14 z gry), 11 zbiórek oraz trzy bloki.
Niepokojącą informacją dla Słońc jest uraz Channinga Frye’a, który podczas jednego ze starć w drugiej kwarcie doznał kontuzji ramienia.
Ważna statystyka: Nuggets mieli w zdecydowanie lepszą skuteczność (55 %) od Suns (46 %), a kluczowa okazała się trzecia kwarta, w której goście osiągnęli serię 33:14. Zabójcze były ich kontrataki, w których zdobyli aż 26 punktów, podczas gdy Suns ledwo dwa. W nich brylował Lawson. Liczba strat gospodarzy była również znacząca (17-9).
DEN – PHX | |||
Suma zbiórek | 38 | 45 | |
Zbiórki w ataku | 8 | 18 | |
Liczba strat | 9 | 17 | |
Punkty z kontr | 26 | 2 | |
Najwyższe prowadzenie | 21 | 6 | |
Punkty z pomalowanego | 68 | 44 |
Dzięki wygranej podopieczni trenera Karla po raz dziewiąty z rzędu awansowali do play off.
Po stronie Suns zabrakło punktów ze strony Markieffa Morrisa (1-6 z gry) i Jareda Dudley’a (4-12). Podczas gdy ich vis-a-vie Kenneth Farried (9-13 z gry i double doube 18/14) i Aaron Afflalo (19pkt) spisywali się doskonale.
Wynik: Phoenix Suns (33-31) – Denver Nuggets (35-28) 107:118
Punkty: S. Brown 28, M. Gortat 18 (11 zb), S. Telfair 15 oraz T. Lawson 29 (10 as), A. Afflalo 19, K. Faried 18 (14 zb)
Woy mowilem Ci, ze gorti zgasnie :)
Miałem Cię cytować FIX;-)