Bardzo emocjonalny moment, o czym wspominałem przy okazji opisu wczorajszego spotkania. Owacja kibiców Chicago Bulls na cześć Derricka Rose, który przekazał piłkę sędziemu przed pierwszym gwizdkiem. Za takie momenty kocham NBA.
Wrzuta dnia: Madhouse on Madison przywitało Derricka Rose
Komentarze do wpisu: “Wrzuta dnia: Madhouse on Madison przywitało Derricka Rose”
Comments are closed.
Co to za nuta w tle? Nigdy nie wiedziałem jak sie nazywała a fajna jest.
nice faktycznie – podpinam sie pod pytanie
O już mam Daniz – Ready 4 War
Nie boje się tego że nie będzei grał 9 miesięcy. Boje sie że po powrocie już nie będzie „tym” Derrickiem co w tamtym sezonie. Boje sie że może nie wrócić do pełni zdrowia lub będzie się bał i oszczędzał.