Autor: Bartłomiej Berbeć / SportoweFakty.pl
Coroczna przyznawana przez NBA nagroda dla gracza, który poczynił największy postęp, zwana NBA’s Most Improved Player, jest zawsze jedną z najbardziej nieprzewidywalnych kategorii.
Powodem jest to, że po prostu jest zazwyczaj wielu kandydatów i koszykarzy, którzy w jakiś sposób rozwinęli swoją grę względem dotychczasowych poczynań. W roku 2012 realnie o nagrodzie mogło myśleć nawet kilkunastu graczy.
Update: W rozwinięciu znajduje się kompletna tabela z wynikami.
Ostatecznie laureatem został zawodnik Orlando Magic, specjalizujący się w rzutach z dystansu Ryan Anderson. Jak pokazują jednak statystyki, jego osiągi w punktach w przeliczeniu na 36 minut, zbiórkach na 36 minut czy skuteczności z gry nie wzrosły więcej niż…1%. Dlatego taki wybór zaskakuje.
Spore postępy poczynili w skróconym sezonie między innymi Nikola Peković (Minnesota Timberwolves), Ersan Ilyasova (Milwaukee Bucks), DeMarcus Cousins (Sacramento Kings) czy nawet Andrew Bynum (Los Angeles Lakers). Wielkim objawieniem był też sensacyjny rozgrywający New York Knicks Jeremy Lin, ale kontuzja wyeliminowała go z tej walki.
Update: Tabela z wynikami głosowania.
Za pierwsze miejsce przyznawane było 5pkt, za drugie 3pkt, a za trzecie 1pkt. Zsumowane w ten sposób punkty dawały ostateczny wynik i na jego podstawie został wybrany MIP.
Imię | Nazwisko | 1. msc | 2. msc. | 3. msc | Suma pkt. |
Ryan | Anderson | 33 | 27 | 14 | 260 |
Ersan | Ilyasova | 21 | 15 | 9 | 159 |
Nikola | Pekovic | 10 | 15 | 9 | 104 |
Greg | Monroe | 10 | 9 | 19 | 96 |
Andrew | Bynum | 13 | 8 | 7 | 96 |
Jeremy | Lin | 10 | 8 | 17 | 91 |
Goran | Dragic | 4 | 8 | 10 | 54 |
Avery | Bradley | 4 | 4 | 4 | 36 |
Danny | Green | 3 | 3 | 3 | 27 |
Jeff | Teague | 1 | 5 | 7 | 27 |
Serge | Ibaka | 2 | 2 | 0 | 26 |
Ty | Lawson | 1 | 3 | 2 | 16 |
Paul | George | 2 | 1 | 0 | 13 |
Steve | Novak | 1 | 2 | 1 | 12 |
DeMarcus | Cousins | 0 | 2 | 5 | 11 |
Kevin | Love | 1 | 0 | 3 | 8 |
Roy | Hibbert | 0 | 1 | 4 | 7 |
James | Harden | 0 | 2 | 1 | 7 |
Gerald | Henderson | 1 | 0 | 1 | 6 |
Marcin | Gortat | 1 | 0 | 1 | 6 |
Kyle | Lowry | 1 | 0 | 0 | 5 |
Andrew | Bogut | 1 | 0 | 0 | 5 |
Marc | Gasol | 1 | 0 | 0 | 5 |
Gordon | Hayward | 0 | 1 | 1 | 4 |
Arron | Afflalo | 0 | 1 | 0 | 3 |
C.J. | Watson | 0 | 1 | 0 | 3 |
Brandan | Wright | 0 | 1 | 0 | 3 |
Tony | Parker | 0 | 1 | 0 | 3 |
Jarrett | Jack | 0 | 0 | 1 | 1 |
Marreese | Speights | 0 | 0 | 1 | 1 |
Chyba nie mówicie poważnie!
http://www.sportmem.pl/419/Ryan_Anderson_MIP.html
imho Gortat mógłby być gdzieś w okolicach top10-15
I bardzo dobrze, że Ryan dostał nagrodę, on od samego początku RS pokazywał, że jest bardzo wartościowym. Rzuca niesamowicie za 3pkt, bardzo dobrze zbiera w ataku i rzuca na wysokim % FT. To są jego główne atrybuty, ale ma je o wiele więcej. Jak dobrze się rozegra czeka go niesamowita kariera. Lin dla mnie był odkryciem w części sezonu, tak samo Peković, a Bynum już nie raz pokazywał na parkiecie, że jak ma zdrowe kolana to robi sieczkę pod koszem. Więc to wybierających nie zaskoczyło. Każdy ma swoją opinię :)
dla mnie wybór absurdalny, Monroe/ Ilyasova zasłużyli 1000 razy bardziej. Anderson z tymi trójkami rzadko kręcił staty na poziomie 20/10 chociażby albo jak w przypadku tego pierwszego 25/20 . Poza tym jak oddawal po 20 rzutow w meczu cos musialo wpadac:)