Burmistrz 2-milionowego miasta Columbus, Michael Coleman, wysłał oficjalne zapytanie do komisarza ligi NBA, Davida Sterna, o możliwość dołączenia do najlepszej ligi świata. Expansion team miałaby rzekomo dzielić halę z ekipą NHL, Blue Jackets.
Columbus jest położone 150 kilometrów od Cleveland a na jego terenie znajduje się około 1000 firm a ten fakt miałby dać solidne oparcie ekonomiczne dla stolicy stanu Ohio.
W NBA temat ekspansji ligi to dość powszechne zjawisko. Nie jest tajemnicą, że dobrze Wam znane miasta jak: Anaheim, Las Vegas i Seattle próbują się dostać na mapę NBA.
Co ciekawe, nazwa Columbus została nadana na cześć Krzysztofa Kolumba, a od XIX wieku przeżywało ono wielki rozwój przemysłowy, widoczny po dzisiejsze czasy. Miasto ma również swoją drużynę – Columbus Crew – w Major League Soccer. W 2009 Columbus zostało wybrane przez prestiżowy magazyn Forbes, jako najlepsze w USA miejsce do założenia rodziny. Również inne magazyny sugerowały i stawiały Columbus w czołowej trójce miast przyszłości. Zobaczymy czy te marketingowe atuty kupią stanowi Ohio drugi team w NBA?
nadana na cześć. Alt za dużo razy poszedł w ruch:) w sumie ja bym dodał ze dwie ekipy zawsze ciekawiej by było i wielu graczy mogłoby szybciej się rozwijać, mieliby klub w ktorym moglibyć starterami a nie grzać ławę. Taki Lowry- Dragić np gdyby nie kontuzja to jeden żyły dalej w cieniu Aarona a drugi właśnie Lowrego.
w NFL i w MLB są 2 drużyny z Ohio- odpowiednio z Cleveland i Cincinnatti
derby zawsze są interesujące i czuję się napięcie (w NFL) :)
Columbus na Wschodzie,Seattle/Las Vegas na Zachodzie no i Kings do Anaheim jako Royals.Najprawdopobniej tak bedzie wygladac.