Jedną z największych posezonowych zagadek w Texasie miała być decyzja odnośnie przyszłości Ricka Carlisle. Tuż po odpadnięciu Mistrzów w serii play off przeciwko OKC Thunder poznaliśmy pozytywne zdanie Donna Nelsona, managera klubu na temat przyszłej pracy szkoleniowca z wygasającym kontraktem, ale właściciel zespołu, Mark Cuban pozostawał z pokerową miną w kontekście prolongaty umowy. Wiedzieliśmy, że jeśli klub z Dallas miałby dalej być postrzegany jako ligowa elita to temat szkoleniowca będzie musiał domknąć szybko i sprawnie.
Jak wiadomo Mark Cuban ma w głowie mocarstwowe plany i m.in. pozyskanie Derona Williamsa (który miniony weekend spędził z rodziną w Rosji na zaproszenie Mikhaila Prokhorova) a być może nawet ściągnięcie najlepszego centra NBA, Dwighta Howarda.
Dzisiaj wszelkie spekulacje zostały rozwiane przez właściciela Mavericks i on sam ogłosił fakt przedłużenia kontraktu z jedynym w historii klubu trenerem, mającym na koncie tytuł Mistrza NBA z Dallas ( jest też 11 coachem w lidze, który zdobył tytuł jako gracz i trener obok: Pata Riley’a czy Phila Jacksona).
Rick Carlisle w dotychczasowej przygodzie z NBA pracował jako head coach Detroit Pistons i Indiany Pacers, w żadnym jednak z tych klubów nie dotarł do finału ligi. W 2002 roku został wyróżniony jako Trener Roku. W Dallas podczas 5-letniej przygody aż 3-krotnie doprowadzał swój team do 50 (lub więcej) zwycięstw w sezonie. Jego trenerski bilans w Texasie to 198 wygranych oraz 114 porażek (sezon zasadniczy) oraz 36-30 (play offs).
Nowa umowa opiewa na 4 lata i to właśnie Carlise ma być współautorem przebudowy drużyny oraz poprowadzić ją wraz z nowymi twarzami do kolejnej rozgrywki w finale NBA.
Puentując: Na dzień dzisiejszy osoba Ricka Carlisle – brakuje mu 21 wygranych do 500’ki – to najlepszy z możliwych dla Mavs wyborów. Za tym faktem nie tylko przemawia zdobyte Mistrzostwo przed rokiem, ale również umiejętność pracy z gwiazdami ligi jak dawny Ron Artest, Jermaine O’Neal, Chauncey Billups, Richard Hamilton i Ben Wallace oraz Dirk Nowitzki czy Jason Kidd. Atutem – który wzbudza dodatkowy szacunek u graczy – Carlise’a jest sam fakt posiadania doświadczenia z gry w lidze i mistrzowski tytuł w barwach Celtics. Twarda ręka oraz mocna obrona również cechują pracę trenerską 52-latka i te zalety mają przyciągnąć kolejnych wielkich graczy, chętnych do zdobycia mistrzowskiego pierścienia w Dallas.