Miami Heat zatrzymało Celtów poniżej 20 punktów w trzech kwartach meczu numer 1 by odnieść pierwsze zwycięstwo w serii. Z domową wygraną przyszło też szóste z rzędu zwycięstwo Erika Spoelstry na otwarcie serii przy przewadze własnego parkietu. Ta imponująca seria trwa od poprzedniego sezonu. W historii tylko jeden trener mógł się pochwalić podobnym bilansem – Mike Dunleavy (ex Blazers i Lakers) a drugi – Doug Moe (ex Spurs i Nuggets) – prowadził swoje teamy do jeszcze lepszego startu, 8-0.
Od czwartego meczu i półfinałów konferencji przeciwko Pacers, możemy też obserwować zwyżkę formy liderów Żaru. Otóż Dwayne Wade i LeBron James notują wspólne średnie 59% skuteczności z gry oraz 63 punktów na mecz (wcześniej 47pkt)! Kiedy obaj przebywali na parkiecie przeciwko Celtom, przewaga miejscowych rosła do ponad 10 oczek. Natomiast w przypadku, gdy jeden z wielkich siedział na ławce, malała ona do 3!
Statystycy już dziś porównują osiągnięcia obu panów do dwóch innych wielkich graczy z historii NBA, mianowicie Jordana i Pippena (szczególnie z serii finałowej przeciwko Suns i 1993 roku, przy znacznym udziale M.J.’a).
LeBron James dołączył do wielkiego grona zawodników Heat i podczas play offs popisał się piątą grą na poziomie 30pkt i 10as. LBJ tym samym dogonił w podobnym osiągnięciu Flasha, w jednym sezonie.
LeBron jest o jeden krok od swojego rekordu play offs, pięciu meczów z rzędu ze skutecznością 50% lub wyżej. James również jest trzeci na liście aktywnych graczy w kolejności i ilości meczów z double double na poziomie 30pkt i 10zb. King uczynił to minionej nocy po raz 19, a więcej od niego mają tylko Tim Duncan i Dirk Nowitzki.
Heat mają jeszcze jeden nieoficjalny wynik, godny pozazdroszczenia. Podczas tegorocznych play offs, kiedy osiągają oni ponad 50% z gry, wygrywają za każdym razem dwucyfrową przewagą. Ta sztuka udała się im w nocy po raz 4. Co ciekawe, w odległości 5 stóp od kosza osiągnęli oni imponujące – 85%! Tej skuteczności nawet nie zahamowała rekordowa ilość bloków w pomalowanym Zielonych – 8.
Heat sięgnęli też najgorszego wyniku w kwarcie, pozwalając swoim rywalom po raz pierwszy w tegorocznych P.O., przejść 30 oczek. Mieli też najlepszy w otwierającej pod względem defnsywy, pozwolili sobie wrzucić tylko 11 punktów..
Dla Celtics 58% skuteczności z osobistych to drugi najgorszy wynik w historii ich występów w P.O. Tylko raz, w 1964 roku, mieli oni niższą (52%) przeciwko Cincinnati Royals.
Żar zdobył 15 oczek przy transition game, a to podkreśliło ich statystykę przejścia z obrony do ataku, 8-0 w postseason (kiedy przejdą 14 pkt TG).
W ostatnich 3 grach LBJ i Flash razem na boisku trafiają też ze skutecznością 55.6% (razem z zespołem) średnio wygrywając 17 punktami.
Szykujemy się więc na G2 z nadzieją na kolejne rekordy i nie koniecznie tylko Heat’owe;-)