Koszykarzom Miami Heat spadł duży kamień z serca, kiedy wygrali w siódmym meczu finałów konferencji z Boston Celtics. Porażka mogłaby oznaczać spore zmiany w zespole z Florydy, a teraz to zwycięstwo może dać LeBronowi Jamesowi i spółce dodatkowego kopa w rywalizacji z Thunder. Może gracze Heat nie tańczą tak dobrze jak Shaq, ale nie można odebrać im wielkich umiejętności, szczególnie, kiedy cała Big Three jest w pełni zdrowa.
Nie jestem wielkim fanem Heat, ale doceniam niesamowite pokłady talentu, zwłaszcza King Jamesa i życzę im mistrzostwa w tym roku, ponieważ nawet nie chcę sobie wyobrażać w jaki sposób media pastwiłyby się nad Jamesem po ewentualnym niepowodzeniu.