Tony Parker może opuścić Igrzyska Olimpijskie z powodu kontuzji oka, której się nabawił będąc postronną ofiarą bójki w nowojorskim klubie. O jego zdolności do gry lekarze zadecydują w ciągu najbliższych dni.
Francuz we wczorajszym wywiadzie powiedział, że omal nie stracił oka gdy został uderzony butelką. Według jego słów mocno naruszona została rogówka, a medycy musieli wyciągać odłamki szkła, które przeszły przez praktycznie całą powierzchnię lewego oka.
Parker nie dołączył w środę do reszty swoich kolegów trenujących przed Igrzyskami i musi czekać na opinię okulistów z Nowego Jorku, którzy ostatecznie zezwolą lub zabronią mu gry. Wcześniej TP musi mieć jeszcze zielone światło na przelot samolotem do USA ponieważ teraz przebywa w ojczyźnie.
Francuz dodał, że jego klub – San Antonio Spurs – jest poważnie zaniepokojony stanem zdrowia swojej gwiazdy. Władze drużyny i sztab trenerski także będą miały ważne zdanie odnośnie występów rozgrywającego na Olimpiadzie.
W ciągu ostatnich dni Parker miał zakaz opuszczania hotelowego pokoju aby uniknąć infekcji i co dwie godziny musiał zakrapiać oczy jednym z pięciu środków.
Pierwszy mecz reprezentacja Francji rozegra 29tego lipca przeciwko USA.
Parker, o czym pisałem wcześniej pozwał już klub W.i.P. na zawrotną sumę 20 mln $ zarzucając ochronie klubu narażenie go na utratę zdrowia i brak reakcji w momencie eskalacji konfliktu.
Ps. Przypuszczam, że część dramaturgii z wywiadu jest trochę wymuszona przez prawników, którzy poczuli szansę na łatwy zarobek.
You must be logged in to post a comment.