Lato transferowe w pełni, a spekulacji nie ubywa. Wg Yahoo Brooklyn Nets i Atlanta Hawks negocjują wymianę z udziałem Joe Johnsona (19pkt i 4as) i jego 123mln kontraktu. Planem Sieci jest znalezienie atutu (magnesu) przyciągającego Derona Williamsa do pozostania w drużynie.
Jak wiemy bardzo słabo w tej chwili prezentuje się możliwość pozyskania Dwighta Howarda. Mimo mocnych słów Supermana (o czym pisał Wojtek poniżej) Nets nie mają atutów by wejść do gry o taką dużą stawkę (Brook Lopez, MarShon Brooks a nawet sign’n’trade przy osobie Geralda Wallace’a może być zbyt niską ceną dla Magic).
Brooklyn Nets i ich sternicy spróbują więc opcji rezerwowej, ale nie koniecznie złej w skutkach. Mówi się, że 31-letni Johnson mógłby zamienić stan Georgia na Nowy Jork, a w przeciwną stronę powędrowaliby Brook Lopez i Gerald Wallace. Jak wiadomo najpierw Nets musieliby ustalić wysokość umowy z G-Forcem by po chwili i podpisaniu nowego kontraktu go wymienić z Hawks.
Jeśli doszłoby do tej wymiany to Danny Ferry rozpocząłby swoje rządy w Atlancie od mocnej przebudowy drużyny. Ciekaw jestem czy ex GM Cavs spojrzy w stronę L.A. lub Houston by oddać jeszcze Josha Smitha? Wszak w drużynie na pozycjach numer 4 czy 5 może występować Al Horford, All Star Atlanty.
Wydaje mi się, że ta wymiana byłaby bardziej korzystna dla Hawks. Mieliby wtedy 2 bardzo wartościowych centrów, a że w NBA od dłuższego czasu jest niemały deficyt na tej właśnie pozycji, to mogliby za jednego z nich dostać całkiem wartościowego zawodnika. Tyle, ze po oddaniu Johnsona mieliby sporą dziurę na obwodzie, co potencjalni chętni na jakieś wymiany z Hawks na pewno chcieliby wykorzystać.
jak wiesz shooterów nie brakuje,a Hawks mogliby wrócić do opcji z Jamalem Crawfordem, który u nich grał b.dobry sezon.
Teague-Crawford-Wallace-Horford-Lopez (?)
JJ to coś więcej niż zwykł shooter :) Ja się dziwię, że Hawks nie próbują tym składem raz jeszcze spróbować i tylko dobrać zawodników do rotacji. Wraca Al Horford i już rywalizacja z Bostonem czy rok temu z Bykami pokazuje jak mocny to zespół.
JJ to nie jest jakiś zwykły shooter :)
Wallece, Horford i Lopez stanowili by niezłą siłę pod tablicami. Co prawda Lopez nie est najlepiej walczącym zawodnikiem na deskach, ale tacy dwaj twardziele jak Wallece i Horford całkowicie to rekompensują. Lopez może za to stanowić siłę ofensywną zespołu, który od dawna nie miał ofensywnego centra.