Joakim Noah to następny zawodnik, który z powodu kontuzji nie będzie mógł reprezentować swojego państwa na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie.
Center Chicago Bulls nie pomoże Francuzom na tak prestiżowej imprezie przez uraz lewej kostki, którego nabawił się w tegorocznych Play Offach. Jak dobrze pamiętamy, jego absencja, jak i Derricka Rose’a, spowodowała, że „Byki” nie grały już na tak wysokim poziomie i ku zaskoczeniu wszystkich odpadły w 1. rundzie, przegrywając 4:2 z młodą drużyną – 76ers.
Sam Noah przyznał, że: „absolutnie nie jest gotowy do gry, biegu czy skakania„.
Dwunastka zawodników, która reprezentować będzie Francję ma zostać ogłoszona w czwartek.
Pod znakiem zapytania stoi również obecność rozgrywającego Tony’ego Parkera, który nadal ma problemy z rogówką oka.
Francja swój pierwszy mecz na Olimpiadzie rozegra już 29 lipca, ich rywalami będzie reprezentacja Stanów Zjednoczonych.
No to na moje oko półfinał będzie dużym sukcesem
Na Olimpiadzie?
Na Olimpiadzie – Igrzyskach Olimpijskich w Londynie? #OMG
Powinien być po prostu mecz USA vs reszta świata. Bo inaczej to nie ma chyba po co grać. Jedynie walka o trzecie miejsce może przynieść jakieś emocjo, bo na pierwszym USA, a na drugim Hiszpania.
Niekoniecznie, bo mogą na siebie wpaść we wcześniejszej fazie pucharowej.
Właśnie takie myślenie chce z gwiazdorków wyplenić Coach K. Jeśli tak będą myśleć, to o złocie mogą pomarzyć według mnie