Po wyeliminowaniu Grecji w ćwierćfinale turnieju kwalifikacyjnego w Caracas i stawienia mocnego oporu Rosji w półfinale reprezentacja Nigerii potwierdziła, że nie jest zlepkiem przypadkowych osób, tylko mocną ekipą mogącą powalczyć z najlepszymi na świecie. Tym razem w decydującym meczu o awansie do Igrzysk w Londynie nie dali szans Dominikanie pokonując rywali 88:73.
O ich triumfie zadecydowała czwarta kwarta, wygrana różnicą 13 „oczek”.
Zapewne nie byłoby triumfu Nigerii, gdyby nie świetna postawa ich silnego skrzydłowego z przeszłością w NBA – Ike Diogu. 29 latek rozegrał najlepszy mecz w turnieju uzyskując 25 punktów (10/14 z gry, 3×3) oraz 10 zbiórek. Gracz New Orleans Hornets, Al Farouq Aminu dodał 14, a Obasohan 11.
W zespole pokonanych najlepiej zaprezentował się Francisco Garcia – 17 punktów. Znów słabiej zagrał Al Horford – tylko 12 punktów i 7 zbiórek nie wystawia mu dobrej opini.
You must be logged in to post a comment.