Nie trzy jak przypuszczano jeszcze wczoraj, a cztery zespoły mają zostać zaangażowane w wymianę Dwighta Howarda do Brooklyn Nets. Transfer podobno jest tak blisko jak jeszcze nigdy dotąd. Czy to oznacza, że jeszcze przed północą czasu amerykańskiego „Dwightmare” dobiegnie końca?
Kluczem do transferu mają być zespoły Cavaliers i Clippers. Oba bowiem zadeklarowały się do włączenia w transakcję i przejmą graczy dotychczas blokujących wymianę – Krisa Humphriesa i Marshona Brooksa.
Jak ma to wyglądać w praktyce? Mniej więcej tak:
- Brooklyn Nets otrzymują Dwighta Howarda, Jasona Richardsona, Chrisa Duhona i Earla Clarka.
- Orlando Magic otrzymują Brooka Lopeza, Luke’a Waltona, Damiona Jamesa, Sheldena Williamsa, Armona Johnsona i trzy pierwszorundowe picki (dwa z Nets i jeden, zastrzeżony w loterii z Clippers).
- Cleveland Cavaliers otrzymują Krisa Humphriesa, Quentina Richardsona i Sundiatę Gainesa, pierwszorundowy pick z Nets i 3 miliony $ w gotówce.
- Los Angeles Clippers otrzymują Marshona Brooksa.
Lopez, Humphries, James, Williams, Johnson i Gaines będą musieli zaakceptować sign-and-trade by mogli zostać wytransferowani. W ramach współpracy sztab medyczny Magic wymienił się ze sztabem medycznym Nets uwagami odnośnie urazów zarówno Dwighta Howarda jak i Brooka Lopeza.
wow Jeśli dojdzie to do skutku Netsi staną się z drużyny końca tabeli drużyną aspirującą do 2 rundy offów.
Na papierze to oni będą jedną z najlepszych ekip w całej stawce . Howard, Wallece, Richardson, Joe i Deron- jeśli kontuzję nie ominą i zorganizują kilku ciekawych rezerwowych to miazga będzie.
Swoją drogą spodobał mi się wczoraj komentarz na twitterze:
Deron Williams, Joe Johnson, Gerald Wallace, Dwight Howard, and Jason Richardson all on the same team? But the Lakers couldn’t get CP3.
Choć nie przepadam za lakers to trudno się nie zgodzić.
oby to się wreszcie skończyło, bo jak lubiłem Howarda, tak coraz bardziej mam go dość. Ja rozumiem, że to chodzi o pieniądze i wyniki, ale ilość spekulacji na ten temat jest przerażająca. niech już gdzieś wyląduje.
Rzeczywiście na papierze ten skład wygląda całkiem solidnie. Johnson, Williams i Howard w jednym zespole to kolejno big trio. Jeśli się ze sobą nauczą grać, to mogą rzeczywiście stanowić siłę na wschodzie.
Ogólnie to układ sił delikatnie się zmienił.
Bez wątpienia mocniejsi będą NY, Nets, Celtics, odrobinę Heat. Raczej słabsi Magics, Bulls i na pewno Hawk’s.