Jak się wszyscy spodziewali – pozyskany rok temu w wymianie z udziałem Chrisa Paula – Chris Kaman nie wróci do Nowego Orleanu i podpisze nowy kontrakt z innym zespołem. Według Marca Steina z ESPN wybór Niemca padł na Dallas Mavericks, z którymi się już porozumiał, a oficjalnie do transferu ma dojść już za kilka godzin, albo i minut.
Według wiarygodnych źródeł Chris Kaman podpisze jednoroczny kontrakt, dzięki któremu zarobi on około $8 milionów.
Jest to prawdopodobnie dobra wiadomość dla Chrisa Kaman jak i dla New Orleans Hornets, którzy już w trakcie sezonu chcieli pozbyć się środkowego przed NBA Trade Deadline 15 marca. Niestety, na Niemca było brak chętnych, a gdy Ci już się pojawili Dell Demps płoszył ich swoimi wygórowanymi oczekiwaniami. Dzisiaj uczestnik All-Star Game odejdzie z drużyny z Luizjany jako 'wolny agent’ co oznacza, że „Szerszenie” nie dostaną nic w zamian.
To również wyśmienita wiadomość dla kibiców Dallas Mavericks, których ekipa z Mistrzów NBA 2011 stoczyła się już prawie na samo dno Konferencji Zachodniej. Już po zwycięskim sezonie Mark Cuban odpuścił sobie grającego dzisiaj w New York Knicks – Tysona Chandlera, a w tym roku z jego mistrzowskiej drużyny odeszli po wolnym transferze doświadczeni Jason Kidd (również do Knicks) oraz Jason Terry (do Celtics).
Chris Kaman może być świetnym ruchem drużyny z Dallas, bowiem to wciąż ten sam zawodnik, który jeszcze kilka lat temu uczestniczył w All-Star Game i zdobywał średnio na mecz 15.7 punktów oraz 12.7 zbiórek. Jeżeli zdrowie pozwoli – przez które Chris Kaman miał bardzo dużo problemów – może bezproblemowo zdobywać dla ekipy Dirka Nowitzkiego około 12 punktów i 8 zbiórek na potyczkę.
Reprezentant Niemiec spędził w Nowym Orleanie zaledwie rok, a w koszulce Hornets wychodził 47 razy (33 jako starter). W 29 minut zapisywał na swoim koncie średnio 13.1 „oczek”, 7.7 zbiórek, 2.1 asyst oraz 1.6 bloków na mecz.
Kaman grał świetnie na Eurobaskecie, razem z Dirkiem zresztą dobrze się znają i współpracują. Mavs uratowali się tym ruchem, ale nadal potrzebują rozgrywającego (Sessions?)