Niegdyś – Gilbert Arenas, Chauncey Billups, Brandon Roy i Baron Davis – padali w przeszłości ofiarami jeszcze bardziej popularnej tego lata – amnestii. Tego lata poczuli skutki kontrowersyjnego zapisu nowej CBA: Elton Brand, Brendan Haywood, Darko Milicić, Josh Childress oraz Louis Scola. Klauzula, która pozwala klubom NBA zrzucać w przepaść wielomilionowe kontrakty pochłonęła kilka kolejnych ofiar w przeciągu ostatnich 72h.
Z tej opcji skorzystały minionej nocy Los Angeles Clippers przy Ryanie Gomesie (4mln), Denver Nuggets przy Chrisie Andersenie (9 mln), Washington Wizards przy Andray’u Blatche (23 mln).
A teraz pytanie do Was: jeśli bylibyście managerami klubów NBA, kto padłby natychmiast ofiarą Waszej amnestii?
Mam swój typ i swojego faworyta, który osiągnie masę głosów, ale zdradzę go jutro, obserwując Wasze komentarze :-)
Boozer,Turkoglu a nawet STAT.
Rashard Lewis
turkoglu zdecydowanie.
nie wspominam o lewisie no bo na nim zostala juz uzyta.
Może Noah, on cienki jest a 11 mln zarabia …
Po pierwsze Turkoglu nie może zostać amnestiowany, bo Magic wykorzystali już ją na Arenasa, tak samo jak Stoudemire, bo Knicks amenstiowali już Billupsa a po drugie na Lewisie nie została użyta amnestia, tylko Hornets wykupili jego kontrakt. A jeśli chodzi, kto powinien jej użyć to zdecydowanie Pistons – Villanueva, ewentualnie Heat – Miller i pewnie padnie wiele głosów na Artesta z Lakers, choć ja bym jeszcze tego nie robił, przynajmniej nie w tym sezonie
bardzo dobra opinia Tymczasowy i podkreślenie faktów. pozdrawiam
Najbardziej oczekiwany przez kibiców jest chyba Boozer. Pewnie zostanie kiedyś amnestiowany.
Nie kiedyś tylko ostateczny termin to jest następne offseason. Na 100% jednak nie zostanie amnestionowany bo nie da się niestety znaleźć za niego wartościowego zastępstwa, no może Love jest do wyciągnięcia po kontrakcie.:)
Ale przecież oni te pieniądze i tak dostaną, więc trudno ich nazywac ofiarami.
ANDRIS BIEDRINS !
nie dałeś Kobego Finley?! ;-)
Nie uważacie, że Clippers zmarnowali swoją amnestię? Być może po kolejnym słabym sezonie Jordana, on byłby lepszym wyborem (hipotetycznie, bo może się przebudzi).
Boozer, Walton(chociaż on ma ostatni rok kontraktu), Villanueva, Calderon, Salmons. Ale moim „faworytem” jest Boozer
Zdecydowanie dziwię się, że nie został amnestionowany MWP. Lakers pozbyli się wartościowego Odoma, a ten agresor dalej został. Z całą pewnością nie jest wart już tych pieniędzy, które ma zapisane w kontrakcie. 11,7 pkt i 3,5 zbiórki na mecz, to nie są statystyki czołowego skrzydłowego ligi.
W drugiej kolejności Boozer. Nie potrafię pojąc dlaczego wciąż stawiają na niego. Za jego kontrakt można mieć kilku wartościowych graczy.
Kobas ale to tylko dlatego że dla mnie żaden zawodnik nie powinien aż tyle zarabiać. Lakersi muszą kombinować jak koń pod górkę przez właśnie te wysokie kontrakty.
Z Lakers to Gasol oczywiście do amnestii oraz Lopez. To tak na świeżo co mi przyszli do głowy.
Swoją drogą z tym salary nba musi pomyśleć bo Nets wydatki nie straszne i niedługo same gwiazdy będa mieć w rotacji hard cap przekroczony 3 -4 razy ale kto bogatemu zabroni