Nowa gwiazda Cleveland Cavaliers – Kyrie Irving, przeszedł wczoraj operację ręki którą złamał podczas treningu przy okazji rozgrywek Summer League.
Irving uszkodził kończynę uderzając w ścianę sali po nieudanym zagraniu. Według komunikatu prasowego klubu zabieg w Cleveland Clinic zakończył się sukcesem.
Rookie of the Year zakończonego sezonu ma spędzić teraz około 2 miesiące na rehabilitacji. Jeżeli ta będzie przebiegać pomyślnie to Irving będzie do dyspozycji sztabu trenerskiego podczas pierwszego obozu przedsezonowego we wrześniu.
Uraz 20-latka pokrzyżował plany Cavs wedle których miał się zgrywać w Summer League z innym młokosem – Dionem Waitersem.
Irving chyba może konkurować z Amare o tytuł najgłupszej kontuzji ;)