Jak codziennie zapraszam na podsumowanie dziesiątego już dnia rozgrywek Summer League.
75:78
Washington Wizards przegrywali w trzeciej kwarcie aż 16 punktami, ale odrobili stratę i wygrali mecz inaugurujący szósty dzień rozgrywek w Las Vegas. Było to udane pożegnanie z Ligą Letnią, którą Czarodzieje zakończyli bilansem 3-2.
Bradley Beal zdobył dziś 18 punktów oraz 6 zbiórek. W pięciu spotkaniach Ligi miał średnio 17,6 punkta na mecz, 4,6 zbiórki, przechwyt i blok. Jego skuteczność z gry wynosiła 41,8%. W całym turnieju, tak jak w dzisiejszym meczu, był najlepszym strzelcem drużyny. 11 punktów zdobył dziś Shelvin Mack. Tyle samo miał Shavlik Randolph (11/10), ale on zmarnował 8 na 11 prób. 10 punktów, 6 zbiórek, 2 przechwyty i 3 bloki dodał Chris Singleton. Po 8 punktów z ławki rezerwowych uzbierali Jeff Brooks (4-5 FG) i Steven Gray.
Statystycznie, Beal był dopiero trzecim najlepszym graczem tego meczu, bowiem Tobias Harris miał 24 punkty i zebrał 12 piłek, a John Henson odpowiednio 20 i 9. Do tego 12 punktów dorzucił Doron Lamb, a mimo to Bucks przegrali, bo nie udało im się powstrzymać come-backu Wizards, przez który mają teraz bilans 1-1, a nie 2-0. Na pocieszenie – w Lidze Letniej końcowy wynik nie liczy się tak bardzo, jak postawa poszczególnych zawodników (w przypadku MIL Harris, Henson).
88:96
Z tego samego założenia mogą wyjść Bulls, ale nie chodzi niestety o Olka Czyża (5 min, 0 pkt, 0-1 FG, 3 faule, 2 zb, 1 TO). Jimmy Butler (wczoraj 25/7) dziś zdobył 24 punkty i zebrał 7 piłek. Trafiał z gry (6-11), a przede wszystkim dostawał się na linię (11-12). Poza nim jeszcze kilku innych graczy Chicago zaprezentowało się całkiem dobrze. 14 punktów i 5 asyst (5 TO) miał Marquis Teague. Dobrą zmianę dał najlepszy debiutant poprzedniego sezonu w D-League, Edwin Ubiles (13 pkt, 6-9 FG, 17 min). Kolejne double-double zanotował Malcolm Thomas, co ciekawe – dokładnie takie samo, jak wczoraj (10 pkt, 13 zb). 11 punktów zdobył Ramone Moore (3-13 FG).
Rockets zagrali dzisiaj tylko ośmioosobową rotacją, bez Donatasa Motiejunasa, ale i bez niego mają bardzo mocny skład. Opłacało się sprowadzać picki przed Draftem. Ale najlepiej wśród Rakiet spisał się ten, którego w Drafcie nie wybrano. Scott Machado w poprzednich meczach udowodnił, że potrafi asystować, ale dziś zdobył aż 20 punktów, a także rozdał 6 asyst i przechwycił 4 piłki. Double-double zanotował Royce White (15 pkt, 10 zb, 4 TO), a bliski tej sztuki był Terrence Jones (17 pkt, 9 zb, 6-16 FG). Jeremy Lamb zdobył 16 punktów i zebrał 8 piłek, ale też spudłował 11 z 17 rzutów, w tym wszystkie 4 trójki, oraz popełnił 5 strat. Rezerwowy Josh Harrelson zdobył 13 punktów w 17 minut.
Bulls nie mają po dwóch meczach żadnej wygranej. Rockets zaś zakończyli dziś swoje letnie zmagania, notując bardzo dobry bilans 4-1.
89:96
Raptors przegrali trzy pierwsze spotkania, ale dziś wreszcie udało im się wygrać. W ostatnich minutach meczu zrobiło się ciekawie, bo Kings przegrywając 18 punktami zrobili run 12-0. W ostatecznym rozrachunku musieli jednak pogodzić się z trzecią porażką na tym turnieju. Obie drużyny mają bilans 1-3 i Ligę Letnią kończą dzisiejszej nocy.
Raptors trafili połowę rzutów i wygrali na tablicach 48-32, dzięki czemu udało im się nadrobić 17 strat (Kings 9). 21 punktów zdobył debiutant Terrence Ross, 17/5/6 zanotował Bobby Brown. Ed Davis (10 pkt, 9 zb, 2-9 FG), który w poprzednich meczach grał świetnie, dziś spisał się słabiej. Mimo to Raps udało się wygrać. 10 punktów zdobył zmiennik Devoe Joseph. Daniel Orton zdobył 7 punktów i 8 zbiórek w 16 minut.
Najlepszym strzelcem Kings był Jimmer Fredette, choć nie był on tak skuteczny, jak w poprzednim meczu (30 pkt). Dziś spudłował 12 z 17 rzutów. Z kolei Josh Akognon wyrasta na jedną z niespodzianek tej Ligi, dziś zdobył 18 punktów w 18 minut, choć trafił tylko 3 rzuty z gry (12-13 FT). Po tym spotkaniu jego średnia punktowa wynosi 19.3 ppg przy tylko 18.3 mpg! Poza Akognonem spośród rezerwowych najlepiej spisał się Alex Young (11 pkt, 5-6 FG). 12 punktów zdobył Tony Mitchell. Thomas Robinson spudłował 10 z 13 rzutów, miał tylko 7 punktów i 8 zbiórek, ale rozdał aż 5 asyst.
67:61
John Jenkins zdobył 21 punktów, trafił 8 z 11 rzutów z gry (3-5 3pt, 0 TO) i doprowadził do pierwszej porażki Mavericks w Lidze Letniej. Jako, że nie był to mecz przesadnie ofensywny (patrz wynik), wyczyn Jenkinsa prezentuje się jeszcze lepiej. 11 punktów i 7 zbiórek miał Mike Scott, jedyny poza Jenkinsem gracz Hawks z double-digits. Keith Benson miał 8 punktów, 6 zbiórek i aż 4 bloki. 9 punktów z ławki rzucił Elijah Millsap.
O zwycięstwie Atlanty zadecydowały przede wszystkim rzuty wolne. Hawks trafili 20 z 27, a Mavericks tylko 5 z 11.
Przechodząc do Dallas – 20 punktów, 8 zbiórek i 4 przechwyty zdobył Jae Crowder. 12 punktów oraz po 5 zbiórek i asyst uzbierał Dominique Jones, ale trafił on tylko 5 z 17 rzutów i popełnił 5 strat. Double-double na poziomie 11 punktów i 10 zbiórek zanotował kolejny debiutant, Bernard James. Czech David Jelinek dobrze wykorzystał 9 minut, zdobywając 7 punktów (tak to się robi, Olek:). Nikt więcej się nie wyróżnił.
78:61
Czterech graczy Hornets z dwucyfrową zdobyczą z Brianem Robertsem (16 pkt) wystarczyło, by wywalczyć pierwszą wygraną w Lidze Letniej. Poza nim próg 10 punktów przekroczyli jeszcze Lance Thomas (14 pkt, 8 zb, 4-11 FG), Jerome Dyson (13 pkt, 7 zb) i Xavier Henry (12 pkt, 7 zb).
Inna sprawa, że Suns nie postawili dziś wysokich warunków, trafiając tylko jedną trzecią rzutów, przegrywając na tablicach 28-40 i trafiając tylko 11 rzutów wolnych (Hornets 24). 13 punktów i 6 zbiórek miał Markieff Morris, ale gorzej było u niego ze skutecznością (4-13 FG). Tylko jeden z dziesięciu rzutów trafił Kendall Marshall. Z ławki najlepiej zaprezentował się Marcus Landry (11 pkt, 5 zb, 4-9 FG). Można powiedzieć, że był on jedynym świecącym dziś Słońcem.
80:86
Clippers także wygrali dziś swój pierwszy mecz tego lata. Spurs również po raz pierwszy poznali smak letniej porażki. Gracz Ostróg Cory Joseph zdobył 22 punkty, rozdał 6 asyst, double-double zanotował Eric Dawson (11 pkt, 13 zb), również Luke Zeller miał 11 punktów, ale to nie wystarczyło, by przeciwstawić się dwójce Adam Morrison – Eric Bledsoe, która poprowadziła dziś LAC do wygranej. Zabrakło być może odpoczywającego Kawhi Leonarda.
Morrison zdobył aż 23 punkty (14 z 17 Clippers w 3Q), trafił 9 z 13 rzutów i zebrał 5 piłek. Bledsoe z kolei miał 18 punktów, 7 asyst i 6 zbiórek (6-17 FG, 5 TO). A jeśli dodać do tego, że ten duet dostał jeszcze wsparcie od innych graczy z LA.. 11 punktów z ławki dostarczył Terrico White, 10 punktów i 6 zbiórek miał Marcus Hubbard, a Hilton Armstrong zdobył 9 punktów (3-3 FG) i zablokował 4 rzuty.
65:62
W ostatnim meczu 10. dnia letnich rozgrywek zmierzyły się dwie niepokonane ekipy. Któraś musiała ponieść pierwszą klęskę. Padło na Heat, choć gdyby Terrell Harris trafił ostatnią trójkę, mielibyśmy dogrywkę. Tak się jednak nie stało, a najważniejszym trafieniem meczu został rzut Harrisona Barnesa na 22 sekundy do końca, który dał Warriors prowadzenie 61:59. Barnes przez cały mecz miał kłopoty ze skutecznością (5-17 FG), ale 6 z 15 swoich punktów zdobył w ostatnich 6 minutach. Zresztą – nie jemu rzut 'nie siedział’.
Wojownicy trafili tylko 31,3% rzutów, Heat byli lepsi tylko o 0,1 pkt. proc. W rzutach za jeden lepsi byli Warriors (22-23), Heat mogli postarać się bardziej (27-39).
Charles Jenkins z Warriors zdobył 17 punktów, trafiając wszystkie 11 prób z linii. Skuteczny z gry był natomiast Jeremy Tyler (12 pkt, 6 zb, 6-10 FG). To właśnie ta trójka (Jenkins, Tyler, Barnes) zadecydowała o zwycięstwie GSW pod nieobecność Klay’a Thompsona.
Wśród Heat najlepiej zaprezentował się Norris Cole (15/4/4, 9-14 FT). Po 10 punktów zdobyli Harris (4 stl, 2-11 FG) i Drew Viney (8 zb, 3-10 FG).
Warriors są jedną z trzech niepokonanych w Las Vegas drużyn. Poza nimi żadnego meczu nie przegrali jeszcze Bobcats i Celtics.
Najlepsi
punkty: Harris, Butler (24)
zbiórki: Thomas, Dawson (13)
asysty: Bledsoe (7)
przechwyty: Machado, Crowder, Harris (4)
bloki: Armstrong, Benson (4)
straty: Henson, Teague, Jones, Bledsoe, Pittman (5)
3pt: Jenkins, Landry, Zeller (3)
Dzisiejsze mecze:
- 22:00 Knicks-Raptors
- 0:00 Blazers-Hawks
- 0:30 Celtics-Kings
- 2:00 Cavaliers-Timberwolves
- 2:30 Clippers-Lakers
- 4:00 DLeague-Bucks
- 4:30 Bobcats-Nuggets
gdzie mozna ogladac transmisje summer league?
coolsport.tv na którymś ze streamów albo na streamie NBA TV