Jordan Hill, który tak dobrze się zaprezentował w końcówce sezonu, doszedł do porozumienia z zarządem Los Angeles Lakers w sprawie nowego kontraktu.
Jak donoszą źródła stacji ESPN umowa ma obowiązywać przez 2 lata i być warta w sumie około 8 mln $. Do ostatniej chwili w grze o jego usługi byli Timberwolves, ale Jordan zrezygnował z większych pieniędzy na rzecz pozostania w LAL.
Negocjacje z Hillem się przeciągały pomimo tego, że był jednym z pierwszych graczy do którego zadzwonił Mitch Kupchak. Wszystko wynikało z tego, że Lakers cały czas próbowali (i próbują) sprowadzić Dwighta Howarda.
Jordan jest podekscytowany możliwością gry ze Stevem Nashem i ma wielki szacunek dla Kobego Bryanta. Szansa jaką dali mu Mitch Kupchak i Mike Brown w zeszłym roku sprawiła, że ma u nich dług wdzięczności. Hill nie może się już doczekać walki o tytuł. – Kevin Bradbury, agent J. Hilla
25-letni środkowy został zatrudniony przez Lakers w dniu trade deadline. W zamian za jego usługi do Houston Rockets powędrował Derek Fisher.
W zakończonych rozgrywkach mierzący 208 cm gracz notował średnio 5.0 ppg, 4.8 rpg i 0.7 bpg. Dodatkowo Hill dobrze uzupełniał się z Andrew Bynumem i Pau Gasolem dając energię, twardość w obronie i atletycyzm z ławki rezerwowych.
Jordan ma jeszcze na sobie ciążące zarzuty kryminalne o czym pisał Piotrek Gładczak w Maju. Gdyby został skazany to może w więzieniu spędzić od 2 do 10 lat… Rozprawa rozpocznie się w ten wtorek.
LAL są powyżej pułapu płacowego (salary cap), ale mogli zatrzymać Hilla w ramach częściowej klauzuli Birda. W jej ramach oferta mogła wynosić maksymalnie 3 632 450 $ na długość do 5 lat. W tej chwili Lakers mogą jeszcze wykorzystać mini mid-level exception (około 3 mln $ w pierwszym roku) i minimum weterana.
Super ruch Lakers z pozostawieniem Hilla !