Zainteresowanie 34 – letnim zawodnikiem wyraziły zespoły Los Angeles Lakers i Brooklyn Nets. Wszystko wskazuje na to, że najprawdopodobniej któryś z tych klubów będzie nowym miejscem pracy doświadczonego Kenyon’a Martina.
Na jaką kwotę opiewać będzie jego nowy kontrakt? Z zaufanych doniesień wynika, że nie będzie to więcej niż minimum dla weterana.
Kenyon Martin spędził na parkietach NBA już 12 lat. Co ciekawe, został wybrany z 1. numerem w drafcie 2000 roku, przez New Jersey Nets. Spędził tam cztery sezony, notując zawsze powyżej 10 punktów i 5 zbiórek na mecz.
Następnie przeniósł się do Denver, gdzie reprezentował barwy tamtejszych Nuggets, również z powodzeniem.
Ostatnie lata to jednak gwałtowny spadek formy i mniejsza ilość minut. W sezonie 2011/2012 Kenyon wystąpił tylko w 42 spotkaniach Los Angeles Clippers, zawsze wchodząc z ławki. W dodatku notował najgorsze statystyki w sezonie, a dokładnie 5.2 punktów i 4.3 zbiórki na potyczkę.
Nie wolno zapominać jednak, że to zawodnik z ogromnym doświadczeniem, który rozegrał na zawodowych parkietach NBA już 696 spotkań! Nadal może siać postrach w szeregach rywali, kiedy ci spoglądają na kosz atakowany i efektownie dobić piłkę po niecelnym rzucie kolegi.
Moim zdaniem to jeden z ciekawszych kandydatów, spośród tych, którzy nie podpisali jeszcze kontraktu.
You must be logged in to post a comment.