Derrick Rose nie jest jedynym rozgrywającym, który w poprzednim sezonie nabawił się poważnego urazu kolana. Podobna kontuzja przydarzyła się Ricky’emu Rubio z Minnesota Timberwolves.
Stan zdrowia hiszpańskiego gracza nie jest tak szeroko komentowany jak w przypadku D-Rose’a. Jest to zrozumiałe, ponieważ nie ma na koncie podobnych osiągnięć, a dodatkowo Bulls są zdecydowanie bardziej medialnym zespołem niż T’wolves.
Mimo wszystko informacja o tym, że Rubio wraca do zdrowia szybciej niż planowano powinna ucieszyć nie tylko kibiców Minnesoty.
Lekarze mówią, że rehabilitacja Ricky’ego przebiega szybciej niż się spodziewali. Normalnie powinna zakończyć się w styczniu. W tej chwili plan jest taki, że będzie gotowy do gry w grudniu. Za kilka tygodni powinien zacząć już biegać i coraz intensywniej ćwiczyć. – Glen Taylor, właściciel Timberwolves w wywiadzie dla Pioneer Press
Do czasu powrotu Ricky’ego rolę pierwszego rozgrywającego przejmie Luke Ridnour. Rick Adelman poza nim będzie miał do dyspozycji jeszcze JJ Barea’ę, Malcolma Lee i dwa nowe nabytki – Brandona Roy’a i Alexeya Shveda.
nie rozumiem po co im tyle PG
Nominalne na PG grają tylko Rubio,
Ridnour ,
Barea pozostali to SG
PG to tylko Ridnour i JJ Barea pozostali to SG
Co trzech PG jak się gra dwoma na raz to dużo ?
A no i są plotki transferowe z Ridnour-em (jak wróci Rubio)