To o czym spekulanowano od tygodni, wczoraj stało się faktem. Najpierw Jeff Green na swoim twitterze poinformował o swoim dłuższym pozostaniu z Celtics słowem „FINALLY!!” a nastepnie informację o 4-letnim kontrakcie Greena potwierdzili SI.com i klub Boston Celtics.
„We are thrilled to be able to have Jeff back with the Celtics. Jeff’s versatility on offense and ability to guard players out on the perimeter is something that we are looking forward to having on the court this season.” – Danny Ainge.
Wg źródeł skrzydłowy, który opuścił cały poprzedni sezon ze względu na problemy z sercem zarobi w ciągu kolejnych 4 sezonów 36mln USD. Obie strony do werbalnego porozumienia doszły już pod koniec lipca, jednak do podpisu pod kontraktem doszło dopiero wczoraj.
25-latek trafił do Bostonu w sezonie 2010-11 w wymianie z Oklahoma City Thunder, uwzględniającej transfer Kendricka Perkinsa w drugą stronę. Tak naprawdę jego rozbrat z parkietem w NBA trwał 17 miesięcy.
“It was like starting from scratch. Basically I felt like I had to learn how to walk again, run, breathe, everything. It was like being born as a baby but 25 years old, so it was tough. I had to re-learn different functions of my body… running, certain movements. I don’t wish that on anybody.” – Jeff Green.
Średnie zawodnika na przestrzeni dotychczasowej kariery to 13.9pkt, 5.5zb i 1.9as na mecz. Na pewno będzie on cennym dodatkiem do składu Doca Riversa, który w ostatnim czasie dostał Fab Melo, Jareda Sullingera oraz Jasona Terry.
I nie zapominajmy, że do Bostonu dołączył również Courtney Lee, tak więc rotacja na 2-ce będzie wysoka(Avery Bradley) ;)
Mam nadzieję że nowy center Melo szybko się rozwinie w ciągu najbliższego sezony i lat aby powalczyć na tej pozycji jak równy z równym.
Powiem tak. Ten kontrakt może się odbić czkawką. Jeżeli facet opuszcza cały rok, ma poważną operację serca to dawanie mu 9 mln za sezon przez 4 lata jest ogromnym ryzykiem. Dwuletni kontrakt bym jeszcze przebolał, ale nie 4 letni. Jak 4 letni to nie na taką kwotę. Nie wiem na jakim poziomie Green musiałby grać, żeby zwrócić taką kasę. Chyba przynajmniej koło 15/8/5, tylko on jest raczej wysoką 3. Na pozycji 3-4 jest akurat w Celtics ciasno. Pierce to murowana pierwsza piątka. Jedyne sensowne rozwiązanie to wystawić go na 4. Na 4 jest Bass i Sullinger więc zabierze minuty Sullingerowi, którego akurat Rivers powinien ogrywać, bo jest przyszłością Celtów. Ogólnie druga piątka Celtów bije rywali z Miami na głowę i w ogóle jest jedna z lepszych w całym NBA: Rondo (Dooling), Bradley (Terry/Lee – może grać też 3 od biedy), Pierce (Joseph/Lee/Green), Green (Sullinger, Bass), Garnett (Wilcox/Melo).