22-letni Jrue Holiday powinien stać się nowym liderem przebudowanych Szóstek na najbliższy sezon. Przed weteranem ostatni rok gry ze starej 4-letniej umowy jaką zawarł tuż po szkole średniej. Szóstki mogłyby zaproponować swojemu rozgrywającemu prolongatę umowy już dzisiaj, ale nieoficjalnie mówi się, iż zawodnik poczeka do momentu upłynięcia bieżącego kontraktu, a następnie stanie się zastrzeżonym wolnym agentem by powalczyć o maksymalną ofertę na rynku.
Przez 3 lata gry dla Szóstek, playmaker zaliczył 198 gier, notując czołowe statystyki wśród pierwszopiątkowych rozgrywających Wschodu, na poziomie 13,5pkt oraz 4,5as. Co prawda nie był to poziom zbliżony do Rajona Rondo, Derona Williamsa lub Derricka Rose, ale Jrue prezentował się lepiej od Jameera Nelsona, Jeffa Teague’a, Brandona Jenningsa lub D.J. Augustina wprowadzając swój team do play offs.
To dzięki dyspozycji i rozsądkowi swojego rozgrywającego Szóstki zanotowały najniższy wskaźnik strat w stosunku do pozostałych drużyn ligi; 11,2. Holiday w nowym sezonie może również liczyć na poprawę liczby asyst (tutaj spadek z 6,5 do 4,5), bo jak wiadomo ofensywę 76ers wesprze Andrew Bynum (a w dodatku pojawili się Nick Young, Jason Richardson oraz Dorrell Wright) – jest więc kogo obsługiwać.
Podczas play offs statystyki Jrue ewoluowały, a średnie wskoczyły na poziom 16pkt (najwyższa średnia P.O. w drużynie) i 5.2 as. Holiday dawał swojej drużynie wsparcie w rzutach z dystansu, popisując się 41% wskaźnikiem.
Holiday to przede wszystkim motor napędowy akcji Szóstek ale i przedłużenie myśli trenerskiej Douga Collinsa. Obrońca jak dotychczas bardzo pozytywnie wypowiada się o współpracy z doświadczonym head coachem i z podobne zdanie wyraża w kontekście swojego podopiecznego sam Collins.
Wg obserwatorów Holiday to nie jest typ gwiazdy i posiada skromną osobowość – nie lubi szumu wokół siebie – i musi nieco popracować nad sobą by zostać liderem z prawdziwego zdarzenia. Ponadto sugeruje się graczowi, iż czasami ma problemy z komunikacją na boisku i swoimi kolegami. Na pewno to są cechy, które nabywa się wraz w wiekiem, ilością spotkań czy rosnącym zaufaniem wśród partnerów. Zaletą jego jest właściwe kontrolowanie tempa akcji na boisku i poprawa gry w obronie w stosunku do pierwszych dwóch sezonów. Czy to wszystko wystarczy – mając na uwadze rosnące w przyszłości wyniki Sixers – aby dostać maksymalną liczbę dolarów na nowej umowie?
Odpowiadając na pytanie – w tej chwili nie jest wart maxa. 3 lata i 36-40 mln $ to moim zdaniem szczyt. Jrue nie będzie też moim zdaniem tak łatwo na rynku bo w tej chwili w lidze jest sporo dobrych rozgrywających.
Sixers biorąc pod uwagę inne kontrakty (zwłaszcza Younga) nie będą też mogli zaoferować dwóch maksów (Drew i Jrue). Generalnie to będzie ciekawy sezon dla Sixers, a offseason będzie jeszcze bardziej emocjonujący :)
Dokładnie. Pamiętam krytykę maksymalnego kontraktu dla Westbrooka, Jrue jest niezły, ale to jeszcze nie ten poziom.
No kurde bez przesady Rondo dostaje 10 mln za sezon .
Z całym szacunkiem, ale Holiday nie mieści się nawet w 10 najlepszych rozgrywających ligi. Jest póki co „solidny”. Nie chcę oceniać maksimum jego możliwości, ale ciężko mi szczerze mówiąc uwierzyć by w niedalekiej przyszłości został all-starem kosztem Rondo, Rose’a, D-Willa, Walla czy Irvinga na Wschodzie. Ktoś kto dałby mu maksymalny kontrakt zakopałby się na kilka lat, a potem Jrue stałby się nowym Rashardem Lewisem czy Arenasem.
Hmm ja mam takie inne zapytanie co do konstrukcji,czy weteran może mieć 22 lata,jakoś mi się to mija z sensem,jego weteranizm:) był pewnie odnośnie już aż prawie 4 lat grania ale chyba nie jest to fajny układ i kilka razy tez się powtarzał:) sorry za czepianie się ale tu chodzi o dobro mojej ulubionej strony :)
1rok Rookie,
2 Sophomore
3 to już weteran heh coś mi tu nie gra :)
dokładnie o to samo miałem sie zapytać :)
Weteranem można nazwać Ray’a Allen’a czy KG ale 22 letni Holiday?
i tak samo dostrzegam to już w nie pierwszym artykule :)
a co do tematu to nie jest wart maxa ani troche :) 4-5mln za sezon może w porywach do 6 to już i tak by było za dużo:)
Pozdrawiam :D
ej czemu nie, wiekszosc graczy jest przecenionych. I tak się psuje jak w piłce nożnej gdzie Javi Martinez przechodzi do Bayernu za 40 baniek
@5eda2f19e8366e405d4e49ccf4c07c5a:disqus @032343cdfe09a7513eb68c4507169678:disqus Panowie weteran tylko w takim znaczeniu – ze względu na 4 rok w lidze i jak na swój wiek – duże doświadczenie. Ray Allen to dinozaur;-) Można jeszcze dodać, że jak ma dostać maksimum dla weterana po 4 latach gry – mimo tak młodego wieku – to już też można go tak okrzyknąć. Niemal 200 spotkań przy 22 roku życia to ładny bagaż doświadczeń jak na mój gust i 13 spotkań w P.O. ostatniego sezonu – łącznie 18. Na koniec – są gracze ,którzy wydaje się ,że istnieją dłużej w NBA i mają więcej lat na karku, a spotkań rozegranych mniej..nie mówiąc ,że w play offs zagrali 3-4 mecze.
niech sie opanuja dzialacze z philadelfi holiday to solidny gracz to fakt ale nie zasluguje na maxa jak by to zrobili bylby kolejnym przeplaconym graczem w lidze