San Antonio Spurs zainteresowało się Jasonem Kapono. Pochodzący z Kalifornii niski skrzydłowy przejdzie testy po których władze „Ostróg” zadecydują czy podpisać z nim kontrakt.
Ostatnie lata nie są zbyt udane dla Kapono, ale w przeszłości prezentował się z całkiem dobrej strony. Przypomnę, że został wybrany z 31 numerem w drafcie 2003 przez Cleveland Cavaliers. Później występował jeszcze w Miami Heat, Charlotte Bobcats, Toronto Raptors, Philadelphia 76ers czy Los Angeles Lakers. W latach 2007 i 2008 był najlepszym strzelcem z dystansu w całej NBA, a w 2006 roku zdobył również mistrzowski pierścień. Ostatnie lata gry dla „Sixers” i Lakers to jednak ciemna plama w jego CV. Dostawał bardzo mało minut na parkiecie. W marcu tego roku został wytransferowany do „Cavs”, a po kilku dniach zwolniony. Od tego czau utrzymuje status bezrobotnego.
Jason Kapono swego czasu był naprawdę wielką bronią na dystansie. Potrafił trafiać trójkę za trójką. Ostatnie lata były dla niego totalną klapą, ale umiejętności rzucania podejrzewam, że tak szybko nie zapomni. W rękach odpowiedniego szkoleniowca cały czas może okazać się naprawdę przydatnym zadaniowcem. Myślałem, że taka rola czeka Jasona w Lakers, bo przecież „Jeziorowcy” mieli problem z rzutami zza łuku. Tak się jednak nie stało. Teraz umiejętnością Kapono przyjrzy się Gregg Popovich i może znajdzie dla niego odpowiednie miejsce w swojej ekipie?
Pop wie co robi, ale jeżeli Kapono będzie dostawał więcej niż 2mpg to będę zaskoczony. Raczej przewiduję go do roli gracza straszącego rzutem i odciągającego uwagę w końcówkach kwart/połów/spotkań. Z jednej strony nie nabroi w obronie, z drugiej wciąż trzeba go respektować na dystansie.
idealny klub dla Kapono .Pop bedzie wiedzial jak ustawic kapono zeby mogl rzucic za 3 dobry ruch san antonio ;)