Były skrzydłowy Los Angeles Lakers raczej nie znajdzie zatrudnienia w szeregach Jeziorowców. Mimo sporych chęci ze strony gracza – przy pozostaniu w szeregach wzmocnionego dwoma wielkimi nazwiskami – pretendenta do kolejnego tytułu, Matt Barnes będzie liczył na angaż w innym klubie.
Zainteresowanie znanym z trudnego charakteru, ale i wysokich umiejętności do gry w defensywie wyrazili wstępnie aktualni Mistrzowie NBA – Miami Heat oraz zmieniający swoją siedzibę klubu – Brooklyn Nets. Wczoraj do naszych uszu dobiegła jednak informacja, iż 32-letni weteran wcale nie musi opuszczać rodzimej Kalifornii.
Absolwent słynnego UCLA znalazł się w kręgu zaintersowania lokalnego rywala, Lakers, Clippers. Zespół gospodarujący ten sam obiekt tj. Staples Center, pozyskał tego lata już innych ciekawych weteranów jak Grant Hill, Jamal Crawford, Lamar Odom i zechciałby dołożyć do młodszych Chrisa Paula i Blake’a Griffina kolejne, tym razem cenione wśród trenerów od defensywy, nazwisko. Wiele wskazuje na to, że ostatnim zawodnikiem Clippers stanie się niski skrzydłowy, który w sezonie 2003-2004 nosił już barwy drugiej drużyny z L.A. Oto skład drużyny Vinny’ego Del Negro na kolejny sezon:
Ronny Turiaf-Ryan Hollins-DeAndre Jordan
Blake Griffin-Lamar Odom-Trey Thompkins
Caron Butler-Grant Hill
Chauncey Billups-Jamal Crawford-Wille Green-Travis Leslie
Chris Paul-Eric Bledsoe
Wg źródeł zbliżonych do osoby Barnesa i klubu Clippers, umowa miałaby być na rok , za ligowe minimum dla weterana.
@Woy
Leslie na PG? Coś się zmieniło przez lato? Przecież to SG jest…
Ronny Turiaf-Ryan Hollins-DeAndre Jordan
to kolejnosc w rotacji?
tak , ustalona po obwodzie bicepsa i klatki piersiowej.
Chyba żaden z podkoszowych nie potrafi rzucać osobistych… No może Odom jeszcze jako tako, ale Jordan, Blake czy Turiafa to stworzą „World of airball”