Długo czekaliśmy na informację związaną z nowym klubem 6 w naborze 2009 roku – rozgrywającego – Jonny’ego Flynna. Zawodnik, który poprzedni sezon rozpoczął w Houston Rockets, a zakończył go w Portland Trailblazers, będzie ostatecznie walczył o miejsce w składzie Detroit Pistons.
Wybrany z szóstym numerem przez klub z Minnesoty zawodnik – dla przypomnienia miejsce za Rickym Rubio i wyżej o 12 pozycji niż oddany do Nuggets przez Wolves, Ty Lawson – od początku przygody z NBA nie może rozwinąć skrzydeł. Absolwent Syracuse to MVP Big East Tournament 2009 i srebrny medalista Mistrzostw świata do lat 19, 2007 roku (w Serbii).
O ile w pierwszym sezonie w lidze, udało mu się wywalczyć miejsce w drugiej piątce debiutantów, ze średnimi 15,5pkt i 4,4as podczas 29 minut gry, o tyle w kolejnych dwóch sezonach jego średnie spadły do poziomu 5,3pkt i 3,6 as w ciągu 16 minut gry. Zarówno w Rockets jak i w Blazers był on elementem dalszego planu drużyny.
Teraz spróbuje on swoich sił w rotacji trenera Lawrence’a Franka, walcząc o miejsce w 16stce podczas przygotowań do sezonu, a następnie podczas sparingów. Umowa z Pistons jest niegwarantowana i w razie pozytywnych testów będzie ważna przez rok. Zobaczymy na ile forma Flynna przekona szefów z Detroit do zaufania 23-letniemu rozgrywającemu oraz czy on się odnajdzie przy osobach Rodney’a Stuckey’a, Brandona Knighta i Willa Bynuma? Konkurencja wydaje się być silna.